Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

1917.Czerwone sztandary, biała opończa- W.H. Carroll-recenzja

Redakcja
M. Bachorski-Rudnicki
To było czyste szaleństwo. Siły zła zawładnęły światem. Dawna władza umarła i nie było szans na jej odrodzenie. Monarchie upadły. Pojawił się demon i przyniósł rok 1917. I wtedy stał się cud. W Fatimie.

Warren H. Carroll to amerykański historyk i pisarz katolicki urodzony w 1932 roku. Na Uniwersytecie Columbia otrzymał tytuł doktora historii. Wydał pięć innych książek o tematyce historycznej, między innymi „Ostatnia krucjata-Hiszpania 1936”.

Zmarł w 2011 roku pozostawiając po sobie wiele znanych i cenionych dzieł. Wśród nich sześciotomową „Historię chrześcijaństwa”. Wiele z jego dzieł opisuje tematykę chrześcijaństwa oraz historię Kościoła katolickiego w kontekście pewnych wydarzeń historycznych.

Czytaj więcej: Ostatnia Krucjata-Hiszpania 1936

Nie inaczej jest i w tej książce. Gdy pewnego czerwcowego dnia w Sarajewie ginie arcyksiążę austriacki Franciszek Ferdynand, miesiąc później Austro-Węgry wypowiadają wojnę maleńkiej Serbii. To doprowadza do efektu domina, wywołanego skomplikowanym systemem sojuszy międzynarodowych. „1917.Czerwone sztandary, biała opończa” to odtworzenie wypadków, które wydarzyły się na przestrzeni zaledwie kilku lat w Europie nazwanych później I wojną światową.

Przez kilka lat na kontynencie europejskim trwała nieustanna, przerażająca i niekończąca się rzeź. Słowo „rozejm” zostało zapomniane, a ludzi dotknęły niewyobrażalne cierpienia. Autor opisuje działania wojenne prowadzone często przez nieudolnych, niekompetentnych dowódców, którzy nie liczyli się ze swoimi żołnierzami i w obłąkańczym szale wysyłali ich do morderczej walki nazbyt często skazanej na niepowodzenie. Miliony istnień ludzkich zginęło, aby walczyć o tzw. „pokój”.

Warren H. Carroll w tej tragicznej historii I wojny światowej dostrzegł jeszcze jeden bardzo szczególny aspekt. Gdy umarły potęgi militarne, gdy kolebka zachodniej cywilizacji spłynęła krwią, kiedy rozpadły się niekwestionowane mocarstwa, pojawiły się siły zła, które zawładnęły całkowicie światem.

Pisarz kreśli przed czytelnikiem wizjonerski obraz batalii nie pomiędzy ludźmi, ale pomiędzy siłami Nieba, Piekła i Ziemi. W roli bohaterów pojawia się demon Rasputin, diaboliczny Lenin i jeszcze bardziej upiorny Stalin. Po stronie dobra występuje ostatni cesarz Austro-Węgier-Karol, ale nade wszystko Matka Boska Fatimska.

Dla autora rok 1917 obfitował w szczególne wydarzenia. Na kanwie ludzkiego szaleństwa i opętańczego „danse makabre” pojawiają się cuda, które w tamtym okresie pozwalają uwierzyć w Boga i człowieka. Dla wielu ta wiara trwa do dzisiaj.

Szczególną perełką w tej pozycji jest fakt, że autor operuje bardzo dogłębną wiedzą w tym temacie. Zadziwia łatwość, z jaką pisarz porusza się w tak ogromnym wątku. To naprawdę niezwykłe, a stworzony w książce obraz można jedynie porównać do umiejętności rozplątania tęczy. I co najważniejsze, pisarzowi udało się to doskonale.

Dla osób, które lubują się w historii faktu przeczytanie tego wolumenu będzie niezwykłą przyjemnością. Ta książka naprawdę porusza zmysły.

Autor: Warren H. Carroll
Tytuł: 1917. Czerwone sztandary, biała opończa
Wydawnictwo: Wektory
Rok wydania: 2007
Liczba stron: 162

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 1917.Czerwone sztandary, biała opończa- W.H. Carroll-recenzja - Nasze Miasto

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto