Od piątku trwa policyjna akcja "Znicz". Więcej funkcjonariuszy można spotkać na drogach wylotowych z miast oraz w okolicach cmentarzy. Sprawdzają przede wszystkim trzeźwość kierujących i prędkość z jaką się poruszają.
"Cały czas apelujemy o ostrożność, rozwagę i zdjęcie nogi z gazu. Dotychczasowe statystyki pokazują, że ten świąteczny weekend nie należał do najbezpieczniejszych" - mówi dla RMF24.pl Robert Horosz z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji. Apeluje także, aby nie jeździć na pamięć i zwracać uwagę na znaki drogowe.
Policjanci z apelem zwracają się także dla pieszych. Poruszając się poboczem, często myślą, że skoro widzą pojazd jadący z naprzeciwka, to kierowca też ich widzi. Niestety tak nie jest. Podczas dobrych warunków pogodowych, po zmroku piesi są widoczni z odległości 30-40 metrów. Widoczność tą poprawiają elementy odblaskowe na ubraniu. Wtedy kierowca jest w stanie zobaczyć osobę poruszającą się poboczem z odległości nawet 200 metrów.
"Apeluję do pieszych o rozwagę, ale przede wszystkim też i do kierowców, żeby zdjęli nogę z gazu, ponieważ prędkość ma diametralny wpływ na to, czy jesteśmy w stanie uniknąć zdarzenia, a jeżeli już do niego dojdzie - jakie są jego skutki." - mówił na antenie Tvn24 Paweł Mąkol z wydziału ruchu drogowego Komendy Stołecznej Policji.
Wiadomości24.pl przypominają. W przypadku kiedy zawartość alkoholu we krwi kierowcy wynosi od 0,2 do 0,5 promila - grozi zakaz prowadzenia pojazdów do trzech lat, do 30 dni aresztu i do 5 tys. zł grzywny. Natomiast jeśli stężenie alkoholu przekracza 0,5 promila, kierowcy grozi do 2 lat więzienia i utrata prawa jazdy na 10 lat.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?