Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

6. Marsz na Orientację Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych

Darek Szczecina
Darek Szczecina
Waldemar Kropidłowski.
Waldemar Kropidłowski.
Prezes OSP Czarna Woda, Waldemar Kropidłowski, odpowiada na pytania związane z organizowanym we wrześniu wojewódzkim Marszem na Orientację Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych.

W dniach 6-8 września 2013 roku odbędzie się 6. Marsz na Orientację Harcerskich i Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych. Z organizatorem, prezesem Ochotniczej Straży Pożarnej w Czarnej Wodzie, Waldemarem Kropidłowskim rozmawia Darek Szczecina.

Darek Szczecina: Skąd pomysł na taką imprezę?
Waldemar Kropidłowski: Przed sześcioma laty z takim pomysłem wyszedł jeden z naszych druhów, Marcin Narloch. Przedstawił koncepcję, która bardzo się spodobała i zorganizowaliśmy pierwszy Marsz na Orientację. Wystartowało wówczas osiem ekip reprezentujących drużyny harcerskie oraz Młodzieżowe Drużyny Pożarnicze OSP z naszej okolicy.

Jaka jest idea Waszych Marszów?
Celem naszego Marszu jest integracja Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych. Impreza adresowana jest do młodzieży zainteresowanej problematyką pożarniczą. Chcemy pokazać alternatywny sposób spędzania wolnego czasu, a także dajemy możliwość dobrej zabawy w gronie rówieśników. Udział w Marszach daje możliwość sprawdzenia swojej wiedzy z zakresu ochrony przeciwpożarowej, ratownictwa medycznego, umiejętności szybkiego myślenia; wyćwiczenia spostrzegawczości, koncentracji oraz samodzielnego podejmowania decyzji, a co najważniejsze - przeżycia wielu niespodziewanych i nowych wrażeń, rozwijania aktywności ruchowej oraz bezpośredniego kontaktu z naturą. Uczy także pozytywnego stosunku do kultury osobistej oraz poszanowania drugiego człowieka.

Tegoroczny Marsz to już impreza wojewódzka. Jak Wasza OSP radzi z organizacją imprezy na taką skalę?
Faktycznie. Zaczynaliśmy od Marszów na skalę lokalną, gminną. Z czasem zgłaszały się drużyny z całego powiatu starogardzkiego, i województwa pomorskiego. Przed rokiem było aż 18 patroli. Razem z organizatorami w imprezie wzięło udział 200 osób.
Co do organizacji… Sami nie bylibyśmy w stanie jej zorganizować. Od początku wspierają nas Ochotnicze Straże Pożarne Złe Mięso oraz Lubiki, Policja, Nadleśnictwo Kaliska i Państwowa Straż Pożarna. No i druhowie z hufca ZHP w Sopocie. Tegoroczną imprezę mocno wspiera Zarząd Wojewódzki Ochotniczych Straży Pożarnych RP.

Zatem, jak będą wyglądać tegoroczne Marsze?
W tym roku będzie to trzydniowa impreza, równolegle z Wojewódzkimi Mistrzostwami Ratownictwa Medycznego. Przygotowywaliśmy się na 30 drużyn, do tej pory zgłosiło się 28 patroli. Trasa naszych Marszów nie przekracza dystansu 15 kilometrów. Zawody zostaną rozegrane w lasach okalających Czarną Wodę. Na punktach kontrolnych młodzież będzie miała okazję sprawdzić swoją wiedzę, sprawność i umiejętności niezbędne w pełnieniu strażackiej służby. Sam finał odbędzie się w Leśnej Hucie, gdzie czekać będą kolejne atrakcje i poczęstunek.

Takie współzawodnictwo zawsze jest cenne, ale czy młodzież nie boi się konfrontacji z rówieśnikami?
Do tej pory w opinii uczestników trasy Marszów zawsze były ciekawe. Pamiętajmy, że obok współzawodnictwa ma to być dobra zabawa dla młodzieży, a przy okazji możliwość poznania czegoś nowego, podniesienia swojej wiedzy i umiejętności.

Dziękuję za rozmowę.
Ja również dziękuję.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto