Uroczyste obchody 69. rocznicy akcji pod Arsenałem trwają w Warszawie od kilku dni. 21 marca w Muzeum Więzienia Pawiak przy ulicy Dzielnej odbyło się spotkanie upamiętniające akcję, którego gościem była druhna harcmistrzyni Danuta Rossman, łączniczka Tadeusza Zawadzkiego "Zośki", który brał udział w akcji.
Wczoraj natomiast na placu Marszałka Józefa Piłsudskiego odbyła się uroczysta zmiana warty przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Uczestnicy 42. Rajdu Arsenał złożyli wieńce, po czym przedefilowali warszawskimi ulicami pod gmach Arsenału, gdzie odbył się uroczysty apel harcerski.
Dzisiaj pod pomnikiem upamiętniającym bohaterską akcję Szarych Szeregów odbył się Apel Poległych z udziałem kombatantów oraz rodzin uczestników akcji pod Arsenałem.
- Z wojskowego punktu widzenia Akcja pod Arsenałem została przeprowadzona wzorowo, mimo że uwolnienie Janka Bytnara było przyczyną śmierci wielu jego kolegów - powiedział Wojciech Woliński, prezes Zarządu Głównego Stowarzyszenia Szarych Szeregów. - Jednak taka była cena wolności.
26 marca 1943 roku na skrzyżowaniu ulic Bielańskiej i Długiej w Warszawie grupa Szarych Szeregów odbiła z rąk hitlerowców 26 więźniów przewożonych specjalną karetką więzienną z siedziby Gestapo w alei Szucha do więzienia Pawiak przy ulicy Dzielnej. Wśród uratowanych był Jan Bytnar, ps. "Rudy", który został aresztowany przez Niemców kilka dni wcześniej. W wyniku ran zadanych podczas tortur w niemieckiej niewoli, Bytnar zmarł 30 marca 1943 roku. W wyniku ran odniesionych podczas Akcji zmarli Aleksy Dawidowski, ps. "Alek", oraz Tadeusz Krzyżewicz "Buzdygan".
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?