Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Abecadło dziennikarza obywatelskiego cz. 2

Redakcja
Legitymacja Wiadomości24.pl
Legitymacja Wiadomości24.pl Tomasz Kowalski
Gdy pisałem pierwszą część abecadła dziennikarza obywatelskiego, sytuacja gazety internetowej Wiadomości24.pl była inna. Na zewnątrz - dopiero zdobywaliśmy renomę, wewnątrz - walczyliśmy z problemami technicznymi...

Po dawce tematów, jakimi powinni zajmować się dziennikarze obywatelscy, pora na rady jak postępować i kim jest dziennikarz obywatelski. Garść obserwacji i porad z perspektywy redakcji...

A – autentyczność

Dziennikarz obywatelski (lub jak kto woli społeczny) to ktoś, kto jest bezpośrednim uczestnikiem wydarzeń, obserwatorem, inspiratorem, a nawet ich „sprawcą” – w tym dobrym sensie. Zawodowiec zawsze musi poznawać kontekst, przyjechać na miejsce, pytać świadków, dowiadywać się wielu nowych rzeczy. Jest tylko dobrze zorientowanymi dyletantem w danej dziedzinie. Zawodowcy od dawna czytają naszą gazetę, traktując Wiadomości24.pl jako kopalnię tematów.

B – bezstronność

Najtrudniejsza rzecz, gdy Autor opisuje wydarzenia, sprawy, które bezpośrednio go dotyczą. Ale bez tego trudno mówić o wiarygodności. Bez wiarygodności Autor nie może uważać się za reprezentanta interesów jakiejś grupy społecznej. Bezstronność jest z kolei niezbędna, bo pisząc o sobie, łatwo narazić się na zarzuty subiektywizmu. Postępowanie dziennikarza obywatelskiego determinują jego przekonania, ale trzeba dostrzec racje drugiej strony pisząc choćby o dziurze w jezdni przed domem (czyli co ma do powiedzenia urzędnik...).

C – czyny

Dziennikarz obywatelski to człowiek czynu. Nie ogranicza się do opisywania tylko tego, co widzi, ale i działa. W końcu większość Autorów Wiadomości24.pl to ludzie, którzy nie godzą się z pewnym stanem rzeczy i opisują świat. Powinni go też zmieniać, walczyć o naprawę drogi, czy podjazdy dla niepełnosprawnych. Obojętne czy pomagasz w ten sposób jednej osobie (sobie?) czy innym, działaj. Satysfakcja z pomagania innym jest dużo ważniejsza – w ten sposób tworzymy także wspólnotę obywateli.

D – dociekliwość

Autor wyrzucony drzwiami wejdzie oknem. Ma prawo żądać odpowiedzi od urzędnika, rzecznika, policjanta. Ma prawo domagać się wyjaśnień, dlaczego śmieci nie są wywożone – jak obiecali miejscy radni – lub walczyć w jakikolwiek inny sposób o dobro wspólnoty. Ma prawo uczestniczenia w pracach lokalnego samorządu - od wejścia na obrady komisji Rady Miasta czy Gminy, po wgląd w urzędowe dokumenty, rozstrzygające sprawy społeczności.

E – etyka

Etyka nie pozwala dziennikarzom (nie dotyczy osób piszących dla bulwarówek) na lekceważenie zasad. Kobiecie, która przed chwilą dowiedziała się, że zmarł jej mąż, nie zadaje się pytania: - Co pani czuje? Dziennikarstwo obywatelskie to nie jest też sposób na promowanie swego przyjaciela, szefa ani "dopieszczanie" prezesa spółdzielni mieszkaniowej, którego córka tak cudnie tańczy w osiedlowym zespole... Pisanie to nie sposób, by za darmo wejść na koncert. To też nie powód, by żądać od wydawnictw darmowych książek i płyt do recenzji...

F – fachowość

Nikt nie zabrania hydraulikowi znakomicie pisać o poezji Słowackiego. Znasz się na czymś? Świetnie! Pisz więc o sprawach, które znasz z doświadczenia. Nikt nie wie więcej o operacjach serca niż kardiochirurg, a o bezdomności najlepiej napisze bezdomny. A tacy Autorzy piszą u nas w serwisie. Pamiętaj, że zawsze możesz skorzystać z wiedzy i umiejętności innych. Pamiętaj też, że wśród dziennikarzy obywatelskich i czytelników znajdzie się ktoś, kto potrafi zweryfikować stan twojej wiedzy.

G – godność

Pewnych rzeczy nie wypada robić, ani zawodowcom, ani dziennikarzom obywatelskim. Nie wypada stosować tych samych metod co brukowce, naginać faktów, wymyślać rozmówców, pisać tekstów pod z góry obrane tezy. Dziennikarz społeczny ma również godnie reprezentować swą redakcję; w końcu nie reprezentuje tylko siebie. Dziennikarze obywatelscy Wiadomości24.pl, którzy otrzymali legitymacje i posługują się nimi, są szczególnie starannie obserwowani. Swym postępowaniem świadczą o innych.

H – honor

Tego czasem brakuje zawodowcom. Przyznania się do błędu. Sprostowania, jako ważna część prawa prasowego, to ostateczność. Honorowo jest się przyznać, że popełniłem błąd, nie sprawdziłem informacji, czegoś nie dostrzegłem, nie doczytałem. Nie rozgrzesza to autora tekstu, ale sprawia, że staje się bardziej wiarygodny.

I – inicjatywa

Uczestnik, narrator, a nawet inspirator zdarzeń. Ponieważ nie obowiązują takie zależności jak w tradycyjnej redakcji, czyli wykonywanie wymyślonych przez innych zadań, dziennikarz obywatelski winien wykazywać się inicjatywą. W wymyślaniu tematów, docieraniu do rozmówców, zdobywaniu ciekawych informacji. Inicjatywą w tworzeniu wspólnie tekstów, nagrań czy galerii razem z innymi Autorami. W działaniu na rzecz rozwoju serwisu...

J – język

Jak pisać? O czym? Długo czy krótko? Zdaniami podrzędnie złożonymi? Szukać spełnienia w esejach, bądź felietonach czy odkrywać drugie dno wydarzeń w pełnych napięcia wywiadach z ich bohaterami? Jak skonstruować ciekawą recenzję? I na jakie pytania powinien odpowiadać materiał dziennikarski? No i gdzie, do licha, postawić przecinek? O tym wszystkim możecie przeczytać w Wiadomościach24.pl. Podpowiemy, jak wybrnąć z niejednej pułapki. Doradzimy, co zrobić, by Twój materiał zaciekawił innych.

K – koleżeństwo

Każdy dziennikarz obywatelski ma prawo do prezentowania własnych poglądów, bronienia ich, krytykowania innych; jednak nie wolno przekraczać granic dobrych obyczajów. Wszyscy zarejestrowani są tu na równych prawach, niedozwolone jest wyszydzanie cudzych poglądów, poddawanie ich złośliwej krytyce (użyję dość enigmatycznego stwierdzenia). Koleżeństwo wobec każdego Autora – nie zapominaj o tym, pisząc komentarz. Niech Twoja opinia służy poprawianiu materiału czy podniesieniu umiejętności jego, Autora, a nie załatwianiu „porachunków”.

L – lokalność

O nowym biuście Dody, seksaferze z udziałem Leppera i nowej koalicji doniosą „tradycyjne” media. Dziennikarza obywatelskiego obowiązek i powinność to opisywanie własnego podwórka, ulicy, zdarzeń z miejsca pracy czy nauki, z kręgu przyjaciół, rodziny czy kółka zainteresowań. Nad tym nie pochylą się ogólnopolskie dzienniki, czy stacje telewizyjne. Przeciwnie – to oni w poszukiwaniu tematów patrzą obywatelskim na ręce, czego mieliśmy liczne przykłady. I tak musi być. Was jest więcej, no i jesteście tam, gdzie nie ma zawodowców. A życie toczy się wszędzie, często dużo ciekawsze niż pokazują to w tv...

M - marka

Wiadomości24.pl będą mieć taki poziom, jaki będzie mieć ich najsłabsze ogniwo – w ten sposób zdarza mi się odpowiadać na pytanie o poziom artykułów naszej, wspólnej gazety internetowej. Nie możemy sobie pozwalać na kompromisy. Mamy być nie tylko wiarygodni. Prawdę powinniśmy przekazywać w sposób jasny i zrozumiały. W dodatku - bezbłędnie. Temu służy system piór, możliwość poprawiania błędów, redagowania materiałów przez najlepszych, usuwanie niecenzuralnych komentarzy.

N – niezależność

Nikt nie nakazuje dziennikarzowi obywatelskiemu, o czym ma pisać i jak. Zależność służbowa środowiska dziennikarskiego jest obca temu gronu. Dlatego takie wzburzenie budziła postawa jednego z naszych Autorów, gdy okazało się, że pobierał pieniądze za teksty od urzędników. Czy to do końca źle? Trudno ostatecznie wyrokować, ale skoro tak można to można i podejrzewać, że i za pisanie o konkretnych firmach można brać pieniądze. Tylko czy wtedy będziemy jeszcze niezależnym, opiniotwórczym medium?

O - obowiązki

Oddawać teksty do moderacji w stanie co najmniej przyzwoitym. O stosunku Autora do redakcji świadczy choćby przepuszczenie tekstu przez słownik ortograficzny w panelu edycyjnym, czy staranna weryfikacja pisowni nazwisk, dat, opisywanych miejsc. Obowiązkiem Autora jest też w polu uwag zaznaczenie ważnych kwestii, nie poruszonych w tekście, np. dlaczego bohaterowie są przedstawieni z inicjałów, dlaczego pisze o swoim przypadku, albo treść korespondencji z namiarami na Autora zdjęcia użytego do ilustracji. Obowiązkiem jest też występowanie z otwartą przyłbicą. Temu służy umieszczenie swojego zdjęcia w profilu. Tak będziesz bardziej wiarygodny.

P – prawa

Masz prawo walczyć o swoją wersję tekstu, o temat, który proponujesz, o akcję, którą chcesz przeprowadzić z pomocą społeczności Wiadomości24.pl. Masz prawo prosić o pomoc dyżurnego redaktora nie tylko w sprawie tworzonego tekstu, czy przygotowywanego nagrania. Masz prawo współtworzyć serwis na różnych polach, otrzymać kolejne przywileje po osiągnięciu wyższego poziomu umiejętności dziennikarskich, masz prawo posługiwać się naszym wzorem wizytówki, czy legitymacją wystawianą przez redakcję.

R – rozwój

Wszelkie działania na rzecz rozwoju dziennikarstwa obywatelskiego w gazecie internetowej Wiadomości24.pl oraz dla szerzenia tej idei są niezbędne. Rozwój to bowiem najlepsza recepta na obecność treści od Autorów w ogólnopolskich mediach. To także działania na rzecz popularyzacji idei dziennikarstwa obywatelskiego. Powiedz o nas znajomym, pochwal się tym miejscem, w którym piszesz. Jesteś informatykiem, grafikiem? Pochwal się innym swoim dziełem - udoskonaleniem Wiadomości24.pl.

S – społeczność

Zaczynacie dzień i kończycie go wizytą na stronach Wiadomości24.pl? Pewnie, że nie tylko za sprawą tekstów, filmów i zdjęć. Zaczynamy tworzyć wielką społeczność, ze wszystkimi plusami i minusami zbiorowości. Sympatie i niechęci. Zachwyt dla czyjegoś kunsztu pióra, niezrozumienie dla poglądów i systemu wartości. Burze, a nawet rewolucyjne okrzyki. To wszystko trwa dzięki temu, że wokół Wiadomości24.pl skupili się tak fantastyczni ludzie jak Wy.

T - tolerancja

Miarą wielkości społeczeństw, ich wysokiego rozwoju cywilizacyjnego jest poziom tolerancji dla wszelkiego typu inności. Zresztą co dla jednych jest normą, dla innych bywa nie akceptowaną odmiennością, ale cechą dziennikarza obywatelskiego winna być tolerancja wobec ludzi, zjawisk, trendów. Słowem: nie lubisz muzyki disco polo - pisz o tym zjawisku. Nie akceptujesz gejów – postaraj się przeprowadzić wywiad, na bok odkładając swoje poglądy i uprzedzenia. Tolerancja wobec tego co robią inni dziennikarze obywatelscy.

U – uznanie

Pierwsze sukcesy, zainteresowanie znajomych, przyjaciół i rodziny mogą zawrócić w głowie. Niech Cię nie zwiodą pochlebstwa. Uznanie to pierwszy krok, by osiąść na laurach, by myśleć, że już wszystko wiem, umiem, mogę. Nic bardziej mylnego. To właśnie od najlepszych wymaga się najwięcej, to oni winni wystrzegać się błędów począwszy od ortograficznych czy stylistycznych (bo nie przystoją ludziom sukcesu), po błędne przekonanie, że nie muszę się już uczyć, słuchać porad innych. Zawsze można być lepszym. Zawsze tekst może przeczytać lepszy specjalista niż Autor. Nikt – a tym bardziej Autor i redakcja – nie ma monopolu na prawdę.

W – wiarygodność

To dla mnie najważniejsza cecha dobrego dziennikarza obywatelskiego. Bez tego trudno mówić o poważnym traktowaniu doniesień danego Autora nie tylko przez zawodowców, uważnie przyglądających się rosnącej pod bokiem konkurencji, ale i przez internautów czytających czy oglądających materiały. W „New York Timesie” jest specjalny dział zajmujący się weryfikowaniem faktów podanych przez dziennikarza: dat, nazwisk, ulic, numerów domów, a nawet czy bohater artykułu jest lewo- czy praworęczny. Nikt tego za dziennikarza obywatelskiego nie zrobi. To on jest na miejscu, skromna redakcja nie ma szans zweryfikować online każdego faktu w tekście.

Z – zawodowstwo

Niektórzy traktują obecność w gazecie internetowej, jako przystanek na drodze do zostania zawodowym dziennikarzem. Zawodowym – znaczy etatowym. Pobierającym pieniądze za swoją pracę. Wielu już na zawodowstwo przeszło. Warto pamiętać o tym, skąd trafia się do zawodu. Mamy nadzieję, że dziennikarz obywatelski nie rezygnuje ze swych ideałów na rzecz rzecz wyższej oglądalności, poczytności, "sprzedawalności". Bo tylko wtedy jest w zgodzie ze sobą. W zgodzie z prawdą.

Jak można działać w naszej gazecie internetowej?
Część pierwsza abecadła
Jak pisać - radzi Marcin Nowak
Jacy są autorzy Wiadomości24.pl - Basia Salamon
Porady językowe na naszym blogu Jolanty Paczkowskiej
i Tomasza Zygmunta
Maciej Lewandowski stworzył bank zdjęć
Robert Dorabiała zainicjował akcję wspólnego polecania blogów
a Patryk Szczerba pisania recenzji z książek nominowanych do Nike

Współautor artykułu:

  • Tomasz Kowalski
od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto