Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Abp Michalik: "Jest jakiś mózg, struktury zła, które przycinają Kościół"

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Hierarchowie Kościoła mówią coraz częściej i głośniej o zagrożeniach idących od tajemnych sił współczesnych, a nawet o "strukturach zła", które czyhają w niecnych czynach na Kościół katolicki, aby go "przycinać" i zniszczyć.

Na Jasną Górę przez cały rok idą różne pielgrzymki w różnych intencjach, zawsze jednak w imię Boga i jego dobrych uczynków. Do uczestników pielgrzymki rodzin osób powołanych i wspierających powołania przemówił szef episkopatu abp Józef Michalik. Przypomniał, że pielgrzymka ta organizowana jest tradycyjnie z okazji Światowego Dnia Modlitw o Powołania, który obchodzą wyznawcy Kościoła kat. w czwartą niedzielę wielkanocną. Przyjęto ją nazywać Niedzielą Dobrego Pasterza.

Arcybiskup Józef Michalik na Jasnej Górze wygłosił do uczestników pielgrzymki rodzin osób powołanych i wspierających powołania, homilię. Wzywał do doskonalenia Kościoła, pomagania mu i nie odwracania się od niego. Podkreślał, że zarówno w Polsce, jak i Europie, działają "struktury zła", które chcą "przycinać" Kościół.

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, abp Józef Michalik, nawiązując do czytanej podczas mszy ewangelii pytał: czy Kościół w Polsce i w Europie jest traktowany na równi z innymi czy prześladowany? Wspomniał w tym kontekście zabójstwa księży w okresie PRL i pobicia duchownego w ostatnim czasie. Nie wspomniał morderstw księży w wolnej Polsce.

Zachęcał, aby spojrzeć i ocenić, jak dzisiaj traktowany jest Kościół w Polsce. Sugerował, pisze "Wirtualna Polska", że są u nas pewne "wyspecjalizowane i specjalizujące się" media - pisma i telewizje, które "w tym gustują, cieszą się, że mogą - prawdziwe czy fałszywe - najczęściej kłamstwa na ten Kościół zarzucać, mówić" - mówił abp Józef Michalik.

Pytał retorycznie: Czy to prawda, że świat nas nienawidzi? I odpowiadał: Prawda. Odwołał się m.in. do przykładu nieprzyznania Telewizji Trwam miejsca na multipleksie. W jego ocenie taka decyzja oznacza brak "zgody na to, żeby (Telewizja Trwam) mogła być traktowana w demokratycznym kraju równorzędnie" z innymi telewizjami.

Zauważył, iż "10 stacji jednej linii otrzymało pozwolenie", a TV Trwam nie, bo jego zdaniem to jest "stacja biednych ludzi" - wiadomosci.wp.pl. Bo, jak powiedział, to jest stacja mówiąca co innego, promująca inne wartości. Tutaj przewodniczący episkopatu wskazał, że także katolicka telewizja we Francji miała podobne problemy.

I próbując znaleźć przyczyny tego, powiedział, że ktoś tym kieruje; "jest jakiś mózg, są struktury zła", które w dzisiejszym świecie "troszczą się" o ten Kościół, żeby go "przycinać". Ale jak zauważył, gdy Kościół jest "przycinany" - to jest z nim jak z dobrym, zdrowym drzewem; jest "jak krzew, jak róża". Abp Józef Michalik wyjaśnił wiernym swoją myśl, podając obrazowo przykłady z ogrodnictwa, w którym przycinane rośliny i krzewy dają piękne kwiaty i owoce.

Abp Józef Michalik, metropolita przemyski zwrócił również uwagę na szkodliwe grupy antykościelne, do których zaliczył inicjatywę "Wystąp z Kościoła". Podkreślił, że to dzisiejsza rzeczywistość nasza, to sytuacja, w której żyjemy. Mówił: "ale trzeba sobie uświadomić, że to nie tylko my dzisiaj - cieszmy się, że przynajmniej w tym jesteśmy choć troszkę podobni do Pana Jezusa, i nie oczekujmy przywilejów. Chciejmy być z nim blisko złączeni właśnie w takich też trudnych momentach".

Metropolita przemyski przekonywał słuchających go wiernych, że każdy z nich jest potrzebny Kościołowi. Wezwał ich, aby chcieli poczuć się z Kościołem, "żebyśmy próbowali być odpowiedzialni za ten Kościół, żebyśmy kochali ten Kościół taki, jaki jest" – cytuje "Wirtualna Polska". "Trzeba doskonalić ten Kościół. Nie można się od niego odwracać, trzeba pomagać - nawoływał, wskazując, że "dzisiaj Kościół potrzebuje wielkich powołań".

Zauważył też, iż "dzisiaj w Polsce żyjemy w sytuacji takiej, że nie tylko wrogowie nas nienawidzą. Ci, którym się nie udało życie, są w pierwszej linii, żeby nas krytykować i dawać wskazówki jak Kościół ma postępować". Nawiązał do medialnych wystąpień, szkodzących Kościołowi, byłych księży i zakonników, którzy według niego "są bohaterami telewizji".

Apelował abp Józef Michalik do wiernych, aby pamiętali, że "jeśli człowiekowi się nie udało życie, zawiódł się, to i na nim się ludzie zawiedli - to jest dramat. Współczuć trzeba, modlić się, pomagać, ale nie robić z niego bohatera". Wezwał też wiernych, aby nie akceptowali "tych wyskoków, które niekiedy i w zakonach i w kapłaństwie się zdarzają", ale zwracali na nie uwagę po to, aby pomagać je eliminować.

Stanisław Cybruch

Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto