Adam Małysz gotowy na MŚ w Oslo. Czy zdobędzie medal?

Ostatnie treningi przed najważniejszą imprezą sezonu Małysz zakończył w sobotę. Trenował na dobrze znanych mu obiektach w Wiśle-Malince oraz Szczyrku. Aby móc budować formę na Oslo nie wziął udział w Mistrzostwach Polski. Naturalne są spekulacje dotyczące jak tym razem wypadnie "Orzeł z Wisły" i czy uda mu sie stanąć na podium. Gdzieś też pojawia się pytanie jak długo jeszcze Małysz będzie dostarczał nam tylu emocji i ile jeszcze będzie rywalizował z najlepszymi skoczkami świata. Wielu kibiców chciałoby oglądać go jak najdłużej. Najlepiej co najmniej do Igrzysk Olimpijskich w Soczi w 2014 roku. Jak dalej potoczy się sportowa kariera mistrza? Adam Małysz ma sam podjąć decyzję po zakończeniu tego sezonu. Niektórzy uważają, że Mistrzostwa Świata w Oslo mogłyby być dla Adama doskonałym zwieńczeniem bogatej w wiele sukcesów kariery. Tu zawsze skacze mu się dobrze. Ta skocznia mu sprzyja. Tu wygrał także swój pierwszy konkurs w zawodach PŚ. W Oslo tryumfował pięciokrotnie.

Jak na razie najlepszy polski skoczek koncentruje się na tym co go czeka w Oslo. A ma na czym. Małysz do stolicy Norwegii jedzie w roli faworyta. W tym sezonie ośmiokrotnie stawał na podium. Udało mu się także po raz pierwszy od czterech lat wygrać zawody PŚ. W klasyfikacji generalnej zajmuje bardzo dobre trzecie miejsce. Jak sam przyznaje liczy na medal. - Przygotowywałem się do tej imprezy całe lato i jesień. To jest główny cel sezonu, myślę że każdy skoczek traktuje te mistrzostwa jako najważniejsze konkursy tej zimy. Oczywiście, że po drodze są cele poboczne, takie jak Turniej Czterech Skoczni, czy występy przed własną publicznością. Trzeba też dobrze spisywać się w Pucharze Świata, by na MŚ startować w czołówce i mieć podobne warunki. Takie założenia mieliśmy na początku sezonu i to mi się udało zrealizować. Ale najważniejsze tej zimy są medale" -mówi dla serwisu skijumping.pl najlepszy polski skoczek.

W rywalizacji na skoczniach w Oslo "Orzeł z Wisły" nie będzie osamotniony. Pretendentów do zdobycia cennych krążków jest wielu. Thomas Morgenstern, Simmon Amman czy Severin Freund to tylko niektórzy z nich. Swoją wysoką dyspozycję na skoczni w Vikersund potwierdzili Johan Remen Evensen i powracający do formy Gregor Schlierenzauer. Wielką niespodzianką może być przygotowanie Andreasa Koflera, który nie uczestniczył ostatnio w zawodach PŚ i trenował indywidualnie. Do rywalizacji zapewne włączy się, dobrze spisujący się w tym sezonie Kamil Stoch. Czy podczas tych mistrzostw zwycięży młodzieńcza fantazja i siła czy wieloletnie doświadczenie? Czy stary wyga przechytrzy młodych skoczków? Odpowiedź poznamy już wkrótce.

Dziś i jutro rozegrane zostaną oficjalne treningi na skoczni normalnej. W piątek odbędą się kwalifikację, a w sobotę o 15. pierwszy konkurs indywidualny na skoczni K-95.
Szczegółowy program zawodów w skokach narciarskich podczas MŚ w Oslo wraz z planowanymi transmisjami telewizyjnymi można znaleźć tutaj.