To pierwszy brązowy medal Mistrzostw Świata w karierze najlepszego polskiego skoczka. W sumie kolekcja Małysza liczy już sześć medali wywalczonych tylko podczas Mistrzostw Świata. Wcześniej zdobył cenne krążki w Lahti, Predazzo i Sapporo. Od czasu wywalczenia pierwszego z nich na tak ważnej imprezie upłynęło już dziesięć lat. Jak mówi sam Małysz, cieszy się z tego, że przez tyle lat udaje mu się utrzymywać w ścisłej czołówce.
Po zdobyciu brązowego krążka Adam nie krył swojej radości. - Cieszę się ogromnie, medal to jest medal. Oczywiście oczekiwania były ogromne, sam sobie wyznaczyłem bardzo wysoki cel. Myślę, że zrealizowałem go w stu procentach, bo wiem, jak ciężko jest zdobyć każdy medal, czy to na Mistrzostwach Świata czy na Olimpiadzie, ile to kosztuje wysiłku, treningów, wyrzeczeń. To ogromny wysiłek, ogromny trud - mówi brązowy medalista z Oslo w rozmowie z serwisem skijumping.pl. Jak zaznacza, ciężko przepracował całe lato, zaczęły go dopadać różne kontuzje, potem upadek w Zakopanem, który mógł mu pokrzyżować plany. Na szczęście nie pokrzyżował.
- Cały czas byłem, wytrwały i robiłem to, co Hannu zaplanował. Wykonaliśmy swoją robotę i taki mamy teraz skutek - dodaje.
- Do tej pory brakowało mi w kolekcji brązowego medalu. Wpadł taki, to nie będę wybrzydzał - z uśmiechem zaznaczył Małysz
Podczas wczorajszych zawodów "Orzeł z Wisły" musiał uznać wyższość dwóch Austriaków. Srebro wywalczył Andreas Kofler, a mistrzem na skoczni normalnej został fenomenalnie spisujący się w tym sezonie Thomas Morgenstern. W ocenie Adama Małysza forma Koflera nieco go zaskoczyła. Kluczem do jego sukcesu zapewne było niewzięcie udziału w lotach narciarskich przed MŚ i intensywne treningi.
Czy najlepszy polski skoczek zakończy po tym sezonie swoją jakże bogatą karierę sportową?
- Ja już decyzję podjąłem, nawet dosyć dawno, ale ogłoszę ją w czasie, który ja uznam za stosowny. Na razie jestem na Mistrzostwach Świata. Potrzymam Was jeszcze w niepewności - komentował spekulacje na temat zakończenia swojej kariery Małysz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?