Agnieszka Kozłowska-Rajewicz będzie pracowała nad równością w Polsce, ale jako sekretarz stanu podległy Ministrowi Pracy i Polityki Społecznej. "Na pewno premier będzie chciał, żeby ten urząd działał trochę inaczej niż do tej pory i żeby pełnomocnikiem była mocna osobowość" - uważa wiceszefowa klubu PO Małgorzata Kidawa-Błońska.
Kandydatka PO jest doświadczonym politykiem zaangażowanym społecznie. Żłobki, romskie dzieci, zawodowa aktywność kobiet to jedne z wielu obszarów jej zainteresowań.
Jest członkiem czterech komisji sejmowych w tym podkomisji do rozpatrzenia poselskiego projektu ustawy o umowie związku partnerskiego. W ostatnich wyborach uzyskała 10 tys. głosów więcej niż w poprzednich.
- Uchwalając taką ustawę osiągniemy efekt przeciwny - mówiła o głosowanej ostatnio inicjatywie antyaborcyjnej.
Platforma nie chce być identyfikowana z ekstrawaganckim Ruchem Palikota, dla którego funkcja pełnomocnika ds. równości jest prestiżowa. Możliwa jest natomiast ścisła międzypartyjna współpraca nad ustawą o związkach partnerskich.
Kandydatury ministerialne Jarosława Gowina i Agnieszki Kozłowskiej-Rajewicz mogą wskazywać na wyhamowanie obyczajowej rewolucji zapowiadanej przez posłów nowego ugrupowania.
Zaangażowanie poseł Kozłowskiej-RajewiczKto zastąpi Elżbietę Radziszewską?
Kozłowska Rajewicz o in vitro
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?