Ćwiczenia wojskowe dwóch szkoleniowych samolotów amerykańskich AV-8B Harrier polegały na przeprowadzeniu bombardowania jednej z wysp u wybrzeży Queensland. Samoloty miały zrzucić nieuzbrojone bomby na wyspę Townshend, która jest niezamieszkana i oddalona od rafy.
Według doniesień bombardowanie odwołano, zabrakło paliwa, a piloci byli zmuszeni zrzucić bomby do morza, gdyż z pełnym ładunkiem nie byliby w stanie wylądować. Bomby ważyły po 226 kilogramów. Zrzucono łącznie cztery bomby: dwie szkoleniowe i dwie bojowe, których zapalniki wprowadzone zostały przed tym w stan neutralny. Aby zminimalizować szkody dla koralowców, bomby zrzucone zostały na wody o stosunkowo dużej głębokości.
Bomby spadły na Wielka Rafę Koralową, największą tego typu strukturę na Ziemi, rozciągającą się na długości 2600 kilometrów wzdłuż wschodnich wybrzeży Australii, wpisaną na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Dowództwo US Navy, do której należały samoloty, zapewnia, że przypadkowe bombardowanie nie spowodowało żadnych zniszczeń, nie stanowi tez zagrożenia dla środowiska naturalnego.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?