Na kanwie prawdziwej historii Roger Donaldson snuje opowieść o kilku złodziejaszkach, którzy zostają namówieni przez piękną Martine Love do skoku na bank przy Baker Street. Kobieta nie działa wszak samodzielnie, ale z polecenia rządkowego tajniaka, któremu zależy na zdobyciu kontrowersyjnych zdjęć obciążających angielską księżniczkę. Ich właścicielem jest Michael X, który używa ich jako swoistego immunitetu. Przestępcy nawet nie mają pojęcia, na jakie niebezpieczeństwo narazi ich wejście w posiadanie zawartości skrytek bogatych londyńczyków...
"Angielska robota" to sprawnie zrealizowane kino gatunkowe. Reżyser zarówno oddaje klimat tamtych czasów, jak i tworzy pełną napięcia atmosferę. Obraz jest mieszanką kryminału i kina sensacyjnego. Jednak inaczej niż w typowych filmach sensacyjnych, tutaj akcja przyspiesza po dokonaniu przestępstwa. Donaldson umiejętnie prowadzi kilka wątków, pozwalając widzowi odkrywać kolejne elementy układanki. Całość okrasza prawdziwym angielskim humorem.
Niewątpliwym plusem filmu jest wyśmienita gra aktorska. Ciekawą parę tworzą Jason Statham w roli Terry'ego i Saffron Burrows - odtwórczyni postaci Martine. Dalsze plany nie są także ubogie w oryginalne, dobrze zagrane sylwetki. Większy dorobek aktorski na swoim koncie ma James Faulkner, grający jednego z rabusiów ("Być jak Stanley Kubrick", "Pies Baskerville'ów").
Nawiązując do oryginalnego tytułu filmu, jego ocenę można by zawrzeć w dwóch słowach - "good job".
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?