Archeolodzy rozkopią poznański rynek. Szukają odpowiedzi na pytanie, co było na jego miejscu przed powstaniem miasta

Przedmiotów jakie używali poznaniacy w XIII wieku, pozostałości po budynkach, jakie na Starym Rynku były kiedyś spodziewają się znaleźć archeolodzy rozpoczynający dzisiaj wykopaliska na poznańskim Starym Rynku. Prace potrwają do końca roku. Głębokie na 4 metry pojawią się pod ratuszem przy Pręgierzu, między Pałacem Działyńskich a budynkiem Wagi, zaś trzeci na wylocie ul. Jana Baptysty Quadro, nieopodal pomnika Bamberki.

Łącznie wykopaliska zajmą 234 metry kwadratowe powierzchni. Miejsca zostały tak wyznaczone, by nie utrudniały działania restauracyjnych ogródków i komunikacji na Rynku. Prace mają dać obraz życia poznaniaków we wczesnym średniowieczu.

- To pierwsze tak szeroko zakrojone badania archeologiczne na głównym placu Poznania . W porównaniu do Karkowa, Wrocławia i Gdańska centralny plac Poznania jest wciąż rozpoznany fragmentarycznie – mówi Katerina Zisopulu–Bleja z Muzeum Archeologicznego w Poznaniu, która poprowadzi wykopaliska.

Archeolodzy mają też nadzieję odnaleźć odpowiedź na pytania: dlaczego właśnie w tym miejscu ulokowane zostało miasto oraz co było w tym miejscu przed lokacją miasta w roku 1253? Efekty prac wykopaliskowych wykorzystane będą przy zagospodarowaniu przestrzeni Starego Rynku. A projekt płyty Rynku ma powstać w roku 2016.

- Nie wykluczam, że po przebudowie płyty Starego Rynku, znikną z niej krawężniki, a ciągi piesze będą zaznaczone płytami. Na pewno musi się poprawić i estetyka i funkcjonalność Starego Rynku - mówi Joanna Bielawska – Pałczyńska, miejska konserwator zabytków.

Czytaj także: Rosyjski statek Progress ma kłopoty. Trafił na niewłaściwą orbitę i może spłonąć w atmosferze ziemskiej

Równolegle z badaniami archeologicznymi prowadzone będą badania geologiczne i analiza hydrologiczna podłoża Rynku. Na ich podstawie opracowana ma być koncepcja odwodnienia płyty Rynku.

(AIP)