Dokładnie 59 minut (najkrócej od 47 lat) trwał ten praktycznie jednostronny pojedynek. Jeśli ktoś spodziewał się emocji, to musiał być bardzo rozczarowany. Okazało się, że Rosjanka nie miała wystarczających atutów aby sprostać Amerykance.
W pierwszym secie gem otawarcia wygrała przy swoim serwisie Serena i zaraz potem przełamała serwis Safiny – było 2-0. W następnych czterech gemach sytuacja się powtarzyła i Amerykanka wygrała gładko 6-0.
Emocje zaczęły się dopiero w drugiej części spotkania. Safina rozpoczeła od przełamania serwisu Sereny i prowadziła 1-0. Serena jednak natychmiast zrewanżowała się tym samym i było 1-1. Potem trochę walki mogliśmy zobaczyć w czwartym i ósmym gemie tego seta. Rosjanka popełniała jednak zbyt dużo błędów i Amerykanka wygrywając już pierwszą piłkę meczową w dziewiątym gemie zakończyła pojedynek przy stanie 6-3, zaliczając tym samym dziesiąte już zwycięstwo w turnieju wielkoszlemowym. W wyniku tego sukcesu Serena Williams powróciła na pierwsze miejsce listy WTA.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?