Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

AUT, czyli autorskie uchwycenie tygodnia

Ralf
Ralf
Pod nieobecność Łukasza Olejniczaka, spróbuję przejąć jego obowiązki i przekazywać Wam garść absurdalnych informacji ze świata sportu.

Plagą piłkarskich widowisk są nagłe wtargnięcia kibiców na boisko. Nierzadko nagich. Teraz ten zwyczaj powoli przenosi się na korty tenisowe. W wielkim finale Rolland Garros, Roger Federer przeżył chwile grozy, po tym jak został nagle „zaatakowany” przez kibica FC Barcelony. Na szczęście, do niczego groźnego nie doszło. Szybka interwencja ochrony pozwoliła Rogerowi, po raz kolejny, zdobyć zaszczytny tytuł. Teraz strach otworzyć lodówkę, żeby nie wyskoczył z niej jakiś fan „Barcy”.

Polscy piłkarze zakończyli zgrupowanie w RPA. Przyniosło ono jednak więcej minusów niż plusów. Największych minusem na pewno jest gra naszych piłkarzy. Chociaż nie, trzeba być dumnym, że nasi „kopacze” w rezerwowym składzie potrafili zremisować z mistrzem Azji.
Wielką krzywdę Polakom zrobiła Telewizja Polska, że pozwoliła nam oglądać ten żenujący spektakl.

Również w rezerwowym składzie zadebiutowała nasza siatkarska kadra, „pod skrzydłami” nowego trenera. Ciekawym zajęciem było obserwowanie naszej kadry bez Michała Winiarskiego, Daniela Plińskiego, Sebastiana Świderskiego (bo do opuszczania reprezentacji przez Mariusza Wlazłego, z powodu różnorakich kontuzji, już się przyzwyczailiśmy) i innych czołowych siatkarzy. Młodzi zawodnicy zaprezentowali się przyzwoicie, ale taki poziom to trochę za mało na reprezentację Brazylii, z którą nasi spotkają się, już jutro, w ramach Ligi Światowej.

PZPN po raz kolejny robi z siebie pośmiewisko. ŁKS Łódź mógł się już cieszyć z pozostania w Ekstraklasie, a tu nagle centrala zrobiła drużynie psikusa i zdegradowała klub do I ligi. Tak samo Widzew świętował awans do najwyższej klasy rozgrywek po czym… od razu ją opuścił. W takim razie Górnik Zabrze, który zajął ostatnie miejsce, gra w barażach? PZPN odwołał baraże, bo sam już nie wie kto w nich powinien grać. A może piąty na koniec sezonu Znicz Pruszków? Pożyjemy, zobaczymy.

Natomiast w Hiszpanii wybuchła burza po ściągnięciu do Realu dwóch gwiazd – Cristiano Ronaldo oraz Kaki. Jednak kwestia wysokości transferów powraca jak bumerang, przy okazji każdej przerwy między sezonami. Z jednej strony kibice klubu z Madrytu powinni się cieszyć wzmocnieniami, ale – jak na kraj z dwudziestoprocentowym bezrobociem – czy to ludzkie kupować zawodnika za takie pieniądze? Za Ronaldo spokojnie można by ściągnąć całą reprezentację Polski wraz ze sztabem szkoleniowym i jeszcze dużo by zostało. Michel Platini twierdzi, że wydanie 165 milionów euro na dwóch piłkarzy jest sprzeczne z zasadami "fair play". Dla Florentino Pereza cena jednak nie gra roli. Jak obliczyła Wirtualna Polska, za kwotę, jaką wydał prezes Realu na C. Ronaldo można kupić około czterech ton czystego złota!

źródło: wp.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto