Leszek Wójcik
Głos Szczeciński
348 materiałów
Szczecin to moje miasto. Tu się urodziłem, tu chodziłem do szkoły i tu pracuję. Kiedy 30 lat temu zostałem dziennikarzem zafascynowało mnie w tym zawodzie (i fascynuje do dzisiaj) to, że umożliwia mi ciągłe jego poznawanie, w tym ludzi, którzy w nim mieszkają.
Na co dzień widzę, jak to moje miasto się zmienia. Zresztą, to właśnie należy do moich obowiązków: pisanie o tym, jak Szczecin się rozwija. Przez tych kilkadziesiąt lat zawsze pracowałem w dziale miejskim. Pisałem o szkolnictwie, inwestycjach drogowych, spółdzielniach mieszkaniowych, motoryzacji, relacjonowałem też najsłynniejsze szczecińskie procesy sądowe, których negatywnymi bohaterami byli znani politycy, biznesmeni czy członkowie gangów.
Obecnie interesuję się przede wszystkim ogólnie pojętą służbą zdrowia, co spowodowało, że przez ostatnie dwa lata opisywałem nasze zmagania z pandemią koronawirusa. Opisuję nowe metody leczenia, rozwój szpitali, zakup nowoczesnej aparatury ale również codzienne problemy pacjentów, choćby z dostępem do specjalistów.
Często również piszę o szczecińskiej zieleni - w końcu Szczecin to „pływające ogrody” a także o naszych zabytkach: Zamku Książąt Pomorskich i jego odbudowie po katastrofie budowlanej, szczecińskiej syrence z witraża odnalezionego w willi na Golęcinie, czy restaurowanej siedzibie Rady Osiedla Pogodno.
Nie omijam też tematów związanych z lokalną polityką relacjonując obrady radnych Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego. Co nie oznacza, że nie zauważam innych problemów – w końcu „Głos Szczeciński” to gazeta miejska. Piszę więc o dziurach w jezdni, pożarach, wypadkach i buszujących po osiedlach dzikach.
Policzono dziki w Zachodniopomorskiem
Dziennikarzem zostałem w 1992 r. Namówił mnie do pisania w „Gazecie Wyborczej” mój kolega ze studiów, który później przez wiele lat był moim redaktorem naczelnym. Potem przeszedłem do „Kuriera Szczecińskiego”, w którym pracowałem 23 lata! Rok temu przeniosłem się do „Głosu Szczecińskiego”.
Jeśli tylko mogę, urlop staram się spędzać na południu Europy. Nie tylko dlatego, że tam jest ciepło, które lubię. Interesuję się historią starożytną a tam odnajduję jej ślady. Poza tym uwielbiam tamtejszą kuchnię, a przede wszystkim wina, które są także moją pasją.
W wolnych chwilach słucham muzyki (przede wszystkim jazzowej i etnicznej), dużo czytam – w końcu jestem polonistą – i ćwiczę tai-chi.
Co z zakazem picia alkoholu na Bulwarach w Szczecinie?
Adam Niedzielski, minister zdrowia: "Zakończenie stanu pandemii może nastąpić w Polsce prędko". To oznacza, że wiele zakazów i obostrzeń związanych z...
Centrum Pomocy "Szczecin Ukrainie" już otwarte! [ZDJĘCIA]
Na parterze działa recepcja z pięcioma stanowiskami, klubik dla dzieci i sala konferencyjna, która najprawdopodobniej służyć jednak będzie jako miejsce...
Ukrainka z Odessy urodziła w Szczecinie. Szpital "Zdroje" przywitał na świecie Nikolę
O godzinie 11.01 we wtorek w szpitalu „Zdroje” urodziło się pierwsze dziecko urodzone przez mamę, która zmuszona została do ucieczki z ogarniętej wojną Ukrainy....
Szpital na Arkońskiej będzie leczyć uchodźców z Ukrainy
W szpitalu wojewódzkim w Szczecinie został uruchomiony punkt konsultacyjny dla uchodźców z Ukrainy, którzy wymagają kontynuacji lub modyfikacji...
Fontanny w Szczecinie w tym roku bez wody. Dlaczego?
Szczecińskie fontanny w tym roku nie wypełnią się wodą. Nie ma pieniędzy na ich uruchomienie. Przez "Polski Ład".
Ukraińska cukierniczka z "Preceleka" z pomocą dla swoich rodaków!
Słony karmel z mascarpone oraz mascarpone z galaretką i truskawkami. Dwa ciasta, które upiekła cukierniczka z Ukrainy można było kupić w czwartek w cukierni...
Trudno o ukraińskie symbole. Szczecinianie robią je sami. Gdzie je dostać?
Najlepiej sprzedają się żółte i niebieskie satynowe wstążki. Młodzież kupuje też mulinę i płaskie gumki w tych kolorach. - Robią sobie z nich kokardy lub...
Dary dla uchodźców z Ukrainy: To tutaj można je znosić
W siedzibie Związku Ukraińców w Szczecinie przy ul. Mickiewicza nie są przyjmowane dary przeznaczone dla uchodźców. Można je przekazywać Stowarzyszeniu...
Smród i hałas. Mieszkańcy ul. Krasińskiego walczą z autobusami. Czy jest szansa?
Ciemna mgła spalin przenikająca przez zamknięte okna do sypialń i hałas pracujących silników, to dla mieszkańców ul. Krasińskiego w Szczecinie codzienność....
Najlepsze pączki w Szczecinie. Która cukiernia jest najlepsza? [ZDJĘCIA]
Cukiernia Woźniak. To zwycięzca tegorocznego konkursu na najlepsze pączki w Szczecinie. Tuż za nim uplasowała się cukiernia Park Hotelu. Trzecie miejsce zajęła...