Niedawno prezydent Władimir Putin dziękował pogromcom Polaków, którzy przed wiekami skutecznie najechali i zagarnęli Kreml i ziemie moskiewskie oraz wzięli do niewoli wodzów kremlowskich. Ostatnio podziękował również byłemu szefowi ministerstwa obrony Rosji, który w klimacie niełaski, nadużyć i korupcji w instytucjach wojskowych, wyleciał z funkcji.
Choć roszady na szczytach władzy, to sprawa normalna na świecie, w Rosji - niekoniecznie. Przykład z najnowszej historii – prezydent Władimir Putin…
Tenże prezydent wymienił ostatnio ministra obrony Federacji Rosyjskiej. To tyleż dziwne, co i ciekawe. Czemu? Nowy szef resortu, gen. Siergiej Szojgu, zasłużył się uczciwą i ciężką pracą, z ramienia rosyjskiego rządu, w badaniach katastrofy polskiego samolotu pod Smoleńskiem.
Tak, więc prezydent Władimir Putin odwołał z funkcji ministra obrony, Anatolija Sierdiukowa. Uczynił to w duchu rosyjskiej demokracji. Odwołując - wyjaśnił, że decyzja ta wynika z afery korupcyjnej w strukturach organizacyjnych instytucji podległych resortowi obrony. Nowy minister obrony Federacji Rosyjskiej to silny duchem i charakterem 57-letni generał armii, Siergiej Szojgu, dotychczasowy gubernator obwodu moskiewskiego, wcześniej wieloletni polityk, w roli ministra do spraw sytuacji nadzwyczajnych.
Ponad dwa lata temu, 10 kwietnia 2010 roku, Siergiej Szojgu, z decyzji mianującej ówczesnego premiera Rosji, Władimira Putina - został wiceprzewodniczącym rosyjskiej rządowej komisji, która zajmowała się badaniem katastrofy smoleńskiej – podaje dziennik.pl.
Tymczasem 50-letni Anatolij Sierdiukow, stał na czele ministerstwa obrony, od lutego 2007 roku. Wcześniej był szefem Federalnej Służby Podatkowej, a jeszcze wcześniej - kierownikiem sklepu meblowego w Petersburgu, w mieście rodzinnym Władimira Putina. Według znawców ludzi władzy Rosji, Sierdiukow uchodzi za bliskiego współpracownika premiera, Dmitrija Miedwiediewa.
Z czystym jak łza i twardym jak heban sercem, prezydent - mając na uwadze sytuację powstałą w Ministerstwie Obrony i jego otoczeniu oraz w trosce o zapewnienie warunków dla obiektywnego śledztwa we wszystkich podejrzanych sprawach - podjąłem decyzję o odwołaniu ministra Anatolija Sierdiukowa, z zajmowanego stanowiska - oświadczył prezydent Władimir Putin.
Dmitrij Pieskow - rzecznik prasowy Kremla, przekazał, że decyzję o zdymisjonowaniu ministra Anatolija Sierdiukowa, prezydent Putin podjął samodzielnie, a Siergieja Szojgu powołał na jego następcę, z rekomendacji premiera Miedwiediewa.
Według mediów, 25 października 2012 r., Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej poinformował o wszczęciu dochodzenia w sprawie nadużyć w holdingu "Oboronserwis", który podlega Ministerstwu Obrony. W składzie holdingu jest dziewięć spółek, które prowadzą obsługę i zaopatrzenie sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej.
Do niedawna działalność holdingu "Oboronserwis", nadzorowała była dyrektor departamentu nieruchomości Ministerstwa Obrony - Jewgienia Wasiliewa, osoba zaufana i bliska współpracownica Anatolija Sierdiukowa. Minister Sierdiukow był przez pewien czas szefem Rady Dyrektorów (u nas rady nadzorczej) "Oboronserwisu".
Oficjalnie, śledztwo dotyczy sprzedaży po zaniżonych cenach, atrakcyjnych nieruchomości zwolnionych i przekazanych do zbycia, przez Ministerstwo Obrony. Straty skarbu państwa, z tytułu nieuczciwej sprzedaży, Komitet Śledczy szacuje na 3 mld rubli, czyli około 95 mln dolarów.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
