Bank Włoch zakazał używania kart kredytowych... w Watykanie

Od wczoraj turyści oraz mieszkańcy Watykanu mogą używać wyłącznie gotówki. Za bilety do watykańskich muzeów, pamiątki z podróży czy inne usługi nie można już zapłacić kartą kredytową. Żadnych interesów w miniaturowym państwie rządzonym przez papieża Benedykta XVI nie zrobią też włoskie banki, które otrzymały zakaz wykonywania jakichkolwiek transakcji w Watykanie.

Jak informuje dziennik Corriere della Sera, drastyczne kroki podjęte wobec Watykanu przez Bank Włoch są jednym z elementów walki z praniem brudnych pieniędzy, o co dość często oskarżane są watykańskie instytucje finansowe.

Także niedawna inspekcja, przeprowadzona przez urzędników włoskiego banku centralnego w Deutsche Bank Italia - instytucji odpowiedzialnej za nadzór nad usługami płatności elektronicznych świadczonych Stolicy Apostolskiej - wykazała nieprawidłowości. Deutsche Bank Italia nie posiadał m.in. wymaganych zezwoleń na prowadzenie podobnej działalności, a gdy się o nie zwrócił, nie spełnił odpowiednich warunków i spotkał się z negatywną odpowiedzią.

Zdaniem władz w Rzymie, watykańskie normy bankowe nie odpowiadają rygorystycznym kryteriom wprowadzonym w ostatnich latach we Włoszech. To z kolei umożliwia pranie brudnych pieniędzy przez mafię, nieuczciwych biznesmenów i skorumpowanych polityków oraz ułatwia najwymyślniejsze malwersacje finansowe.

Watykańscy urzędnicy zastanawiają się teraz, jak uporać się ze sporym problemem, który może przynieść Stolicy Apostolskiej ogromne straty finansowe. Podróżni z całego świata, każdego roku tłumnie odwiedzający Plac św. Piotra, już wyrażają niezadowolenie z wynikłej sytuacji. "Wielu turystów nie nosi przy sobie gotówki" - żali się Fluger Hunter z USA, cytowany przez agencję Associated Press. "To z pewnością duży kłopot" - dodaje inny turysta, Giuseppe Amoruso, i jak mówi, "karty kredytowe stanowią użyteczną usługę, która musi być dostępna dla wszystkich, wszędzie".

Zarejestruj się i napisz artykuł
Znajdź nas na Google+