Barcelona po golach Jordiego Alby i Neymara strzelonych w dogrywce pokonała Sevillę i zdobyła Puchar Hiszpanii. Sezon zakończyła więc z podwójną koroną. - To było spektakularne zwieńczenie rozgrywek - podkreślił trener Barcy Luis Enrique.
Po 90 minutach finałowe rywaliazacji na stadionie Atletico w Madrycie był bezbramkowy remis. Od 36. minuty Barcelona grała w osłabieniu, bo czerwoną kartkę otrzymał Javier Mascherano. Mimo blisko godzinnej gry w przewadze, zespół Sevilli nie potrafił tego wykorzystać i zdobyć bramki. - Scenariusz finału okazał się dla nas bardzo trudny. Gra w osłąbieniu wymagała od nas większego skupienia w defensywie. Udało nam się jednak załatać dziury, które wyniknęły ze straty Mascherano.
Jestem dumny, kibice też powinni, z tego, jak udało nam się poradzić z tą sytuacją - ocenił Luis Enrique. Składy wyrównały się w doliczonym czasie gry. Drugą żółtą kartką został ukarany Ever Banega i został wyrzucony z boiska. Natomiast w dodatkowych minutach dogrywki najpierw za faul, a po chwili za niesportowego zachowanie dwie żółte kartki i czerwoną otrzymał Daniel Carrico. Po tej sytuacji Barcelona przeprowadziła akcję, którą golem zakończył Neymar. Wcześniej, w 97. minucie, na prowadzenie mistrzów Hiszpanii wyprowadził Jordi Alba.
To 28. Puchar Króla, zdobyty przez ekipę z Katalonii i siódmy raz w historii, gdy kończy rozgrywki w podwójnej koronie. - To było spektakularne zakończenie sezonu. Zdobyliśmy cztery trofea z sześciu możliwych. Nie musimy nic nikomu udowadniać, mamy zespół złożony z mistrzów. Nie mam też pretensji do zawodników, zwycięstwo we wszystkich rozgrywkach byłoby właściwie niemożliwe - podsumował Luis Enrique, który jako szkoleniowiec Barcelony sięgnął już po siedem z dziewięciu możliwych trofeów. Całe spotkanie rozegrał Grzegorz Krychowiak. Pomocnik Sevilli i reprezentacji Polski w dogrywce został ukarany żółtą kartką.
Tomasz Biliński (aip)
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?