We Wrocławiu jeszcze rano nic nie wskazywało na tak intensywne opady śniegu i śniegu z deszczem. Temperatura utrzymywała się w okolicach zera i na jezdniach oraz poboczach tworzyły się ogromne marznące kałuże.
Po południu pogoda załamała się i zaczął intensywnie sypać śnieg przechodzący w marznący deszcz. Sytuacja na drogach pogorszyła się jeszcze bardziej, gdy temperatura spadła poniżej zera. Z soboty na niedzielę ma spaść nawet do - 9 stopni.
Na wrocławskich drogach szybko utworzyły się oblodzenia, co spowodowało, że wielu kierowców zostało taką sytuacją całkowicie zaskoczonych. Pomimo soboty, na wrocławskich drogach zwłaszcza w okolicach wiaduktów można było zaobserwować wielu użytkowników dróg próbujących podjechać pod górę.
Na ulicę Wrocławia skierowano pługopiaskarki. Jednak sytuacja nadal jest groźna, gdyż na jezdniach tworzy się gołoledź. Doszło już do kilkunastu niegroźnych stłuczek.
Według moich szacunków w tej chwili w mieście spadło około 10 cm śniegu i nadal szybko go przybywa. Spowodowało to znaczne utrudnienie na drogach. Dodatkowo jest bardzo ślisko i mgliście, bo padający śnieg bardzo mocno ogranicza widzialność. Miejscami spadła ona nawet do kilku metrów.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?