Kolejny raz zabieram głos na temat legendy polskich lasów, sławnego na cały świat Bartka. Fatalny stan techniczny drzewa (statyka) oraz zdrowotny (choroby grzybowe), pogłębia się w zastraszająco szybkim tempie. Różnego rodzaju znawcy twierdzą, że nic nie da się już zrobić. Utwierdzają wszystkich, zwłaszcza decydentów, w przekonaniu, że każda zmiana zaszkodzi drzewu. Obawiają się, że jeśli Bartek umrze, zostaną obarczeni winą. Jeśli nie uratujemy Bartka i jego otoczenia - szczególnie zabytkowej alei lipowej – dzisiaj, z upływem czasu będzie to coraz trudniejsze!
Kilkanaście lat temu wspaniali architekci krajobrazu z Krakowa zaproponowali nowatorskie dawniej rozwiązanie: ustawienie zamaskowanych masztów i podwieszenie bartkowych konarów na linach. Dlaczego tego nie zrobiono? Stawianie co kilka lat nowych podpór nie przynosiło i nie przynosi spodziewanych efektów. Przecież chorego pacjenta podwiesza się na linowych wyciągach, by ulżyć mu w cierpieniu oraz pomóc w rehabilitacji. Dawanie laski, i to teleskopowej, pogłębi tylko jego dolegliwości, doprowadzi do kalectwa, a w konsekwencji do śmierci. Dajmy Bartkowi szansę! Kto zdobędzie się na odwagę, by podjąć decyzję?
Przed każdymi wyborami kandydaci obiecują zająć się problemem Bartka. Podczas festynów prześcigają się w obietnicach, wyrywając sobie mikrofon, by przypodobać się elektoratowi. Po wyborach kurz bitewny opada a Bartek i jego otoczenie pozostają bez zmian. Strach skutecznie paraliżuje wszystkie szczeble władzy – od nadleśniczego, do ministra ochrony środowiska.
Z Bartkiem, który ma około 1007 lat, jestem związany emocjonalnie. Obserwuję go od kilkudziesięciu lat. Dawniej, drogą obok dębu, jeździły nieliczne samochody osobowe oraz autobusy z wycieczkami. Dziś trasa ta stała się tranzytową. Kolumny TIR-ów powodują długotrwałe drgania całego terenu. Droga przecinająca zabytkową aleję jest wąska, a TIR-y nierzadko ocierają się nie tylko o siebie, ale także o stare lipy. W konsekwencji doprowadziło to do zniszczenia kilku z nich. Wszyscy są poirytowani takim stanem rzeczy: kierowcy, mieszkańcy, ekolodzy. Mój apel ma na celu zwrócenie uwagi na problem Bartka i jego otoczenia na szerszym forum. Nie pozwólmy umrzeć naszemu najsłynniejszemu pomnikowi przyrody!
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?