Bayern Monachium wygrał 2:1 z Realem Madryt w półfinale LM

Na Allianz Arenie w Monachium Bayern rozgrywał spotkanie przeciwko Realowi Madryt. W pierwszych minutach to Bayern był częściej przy piłce. Obie drużyny rozpoczęły ten mecz z dużym dystansem do siebie. W 2. min. Ronaldo piętą podał do Coentrao, ale strzał obronił Philipp Lahm. Chwilę później Lahm dośrodkowywał "na oślep", ale futbolówkę złapał Casillas. W 8. min. Oezil rozpędził się na prawej stronie, ale powstrzymał go Kroos. Rzut rożny wywalczył Real, ale wybronił się Bayern. Po 10. minutach gry i słabym początku "Królewski", Real przejął inicjatywę.

W 17. min. Pepe zatrzymał rajd Ribery'ego, który podążał lewą stroną, udało mu sie wywalczyć rzut rożny. W 18. min. doczekaliśmy się pierwszego gola w tym spotkaniu. Zrobiło się straszne zamieszanie pod polem karnym Hiszpanów, do piłki doszedł Franck Ribery, który zwinnie z pierwszej piłki uderzył i trafił do siatki.

To już trzeci gol Ribery'ego w tej edycji Ligi Mistrzów. I tak oto dość niespodziewanie Bayern prowadził. Chwilę później swoją okazję do zdobycia gola miał Mario Gomez, który, niestety, trochę pogubił się z piłką w polu karnym rywali i źle dośrodkowywał.

Radość kibiców była nieograniczona, tańczyli na trybunach i głośno dopingowali drużynę z Bawarii. Przez moment było groźnie pod bramką Bayernu. Real zaczął atakować, ale szybko piłkę odzyskali gracze z Monachium.

Ciekawa sytuacja - w 40. min. uderzył Benzema, który zszedł z prawego skrzydła do środka pola karnego i uderzył lewą nogą, ale wprost w bramkarza Manuela Neurea. W ostatnich minutach pierwszej połowy kibice aż się podnieśli z krzesełek - tuż przed polem karnym został sfaulowany Mario Gomez, Bayern wywalczył rzut wolny, na wprost bramki dość ryzykowanie zagrał Sergio Ramos faulując Mario Gomeza. Rzut ten wykonywał Toni Kroos, ale trafił prosto w mur.
Pierwsza połowa zakończyła się szczęśliwie dla Bayernu, który po bramce Ribery'ego prowadził do przerwy 1:0.

Drugą połowę rozpoczął Real, który od pierwszych minut starał się stworzyć sytuację podbramkową. W 52. min. do piłki doszedł Robben, który rozpędził się i uderzył, ale ponad poprzeczkę. To był pierwsza groźna sytuacja w tej drugiej połowie. Chwilę później przejął piłkę Ronaldo, który strzelił się 5. m. "futbolówkę" obronił Neuer. W 54. min. świetną sytuację wypracował Cristiano Ronaldo z Mesutem Oezilem. Zawodnicy Bayernu nie zdążyli wybić piłki, doszedł do niej Ronaldo, który podał piłkę Oezilowi, a ten do pustej bramki trafił.

Pojawiło się dużo fauli, po których Howard Webb, nie zawahał się wyciągnąć żółtych kartek, a pojawiło się ich sporo w drugiej połowie, zwłaszcza dla zawodników Realu. W 70. min. opuścił boisko Mesut Oezil, schodząc z murawy, dostał wiele braw od kibiców Bayernu, zastąpił go Silva Junior Marcelo. W 71. min. stuprocentową sytuację miał Mario Gomez, Mueller uderzył zza pola karnego, ale nad poprzeczką.

Znakomite podanie na prawe skrzydło miał Lahm, dośrodkował w pole karne do Gomez, ale niecelnie. Obie drużyny pod koniec spotkania atakowały, chciały zdobyć gola, który dałby zwycięstwo w tym meczu. Kilku zawodników przepychało się w polu karnym, arbiter uspokajał piłkarzy.

W 90. min. do bramki strzelił Mario Gomez. Świetnie przedarł się prawą stroną Philipp Lahm, minął rywala, przyspieszył i dośrodkował w pole karne. Tam na 3. metrze znalazł się Mario Gomez, który trafił w światło bramki. I tym samym Bayern po ciężkiej grze na własnym stadionie wygrał z Realem Madryt 2:1. Po bramkach Francka Ribery'ego i Mario Gomeza.

Rewanż czeka nas już za tydzień 25.04 na stadionie Realu Madryt.
Bayern Monachium - Real Madryt - 2:1
Bramki dla B.M. - Franck Ribery (18'), Mario Gomez (90')
Bramki dla R.M - M. Oezil (54')
żółte kartki dla Bayernu: H. Badstuber (31'), A. Robben (37'), P. Lahm (65')
żółte kartki dla Realu: Fábio Coentrao (56'), X. Alonso (57'), A. Di Maria (61'), Sergio Ramos (76'), G. Higuain (92'), Marcelo (95')