Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bayern pokonał Real w karnych! Niemcy w finale Ligi Mistrzów!

Redakcja
Wikipedia,Crash override83, Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported
W rewanżowym spotkaniu półfinału Ligi Mistrzów Bayern Monachium pokonał po konkursie rzutów karnych 3:1 Real Madryt. Monachijczycy tym samym awansowali do finału tych prestiżowych rozgrywek, który odbędzie się na Allianz Arena 19 maja.

Real przystąpił do rewanżu z Bayernem podbudowany sobotnim zwycięstwem nad Barcelona 2:1 w Primera Division. Dzięki wygranej na Camp Nou podopieczni Jose Mourinho mają już siedem punktów przewagi Katalończykami i są już niemal pewni tytuł mistrza Hiszpanii. Bawarczycy zaś stracili mistrzostwo Niemiec ulegając po raz drugi z rzędu Borussii Dortmund.

Pierwsza połowa na Santiago Bernabeu toczyła się w bardzo szybkim tempie. Oba zespoły miały sporo sytuacji podbramkowych i mimo, że znacznie lepiej prezentowali się goście to podopieczni Jose Mourinho prowadzili 2:1. Oba gole strzelił dla Królewskich niezawodny snajper Cristiano Ronaldo.

Pierwsza bramkę Portugalczyk zdobył z rzutu karnego w 5.minucie, po ręce niefortunnie interweniującego Alaby. Drugie trafienie CR7 zaliczył w niespełna dziesięć minut później, kiedy piłkarze gospodarzy całkowicie rozklepali defensywę Bayernu. Trzy podania i w sytuacji sam na sam przed Neuerem znalazł się Ronaldo, pewnie posyłając piłkę między słupkiem a wychodzącym z bramki golkiperem.

Kontaktową bramkę dla Bawarczyków zdobył z rzutu karnego Arjen Robben. W 35. minucie powinien być remis. Toni Kroos zagrał ładną, prostopadłą piłkę do Gomeza, ale ten strzelić w któryś z rogów bramki, posłał ją wprost w osamotnionego Casillasa. Do końca pierwszej części spotkania Bayern starał się dyktować warunki na boisku. Pod koniec szanse miał jeszcze Robben, który strzelał bardzo groźnie z rzutu wolnego. Kapitalnie jednak interweniował golkiper Realu.

W drugiej odsłonie tempo akcji znacznie spadło. Bayern nadal grał odważnie, nie zamierzał murować dostępu do własnej bramki i konstruował groźne ataki. Z biegiem czasu przewaga Bayernu była coraz bardziej widoczna. W 48. minucie pod bramką Królewskich było bardzo groźnie. Lahm dobrze zacentrował na głowę Gomeza, lecz uderzenie napastnika było minimalnie niecelne.

W 85. minucie przed fantastyczną okazją do zdobycia gola stanął po raz kolejny Gomez. Znakomitą piłkę posłał mu Robben. Niemiec znalazł się na piątym metrze w sytuacji sam na sam z Casillasem, zbyt długo zwlekał jednak z oddaniem strzału i doskoczyło do niego trzech obrońców, którzy skutecznie zablokowali Niemca. Stało się wtedy jasne, że do rozstrzygnięcia spotkanie konieczna będzie dogrywka.

Dodatkowe trzydzieści minut również nie przyniosły rozstrzygnięcia. Obie drużyny grały bardzo ostrożnie bowiem żadna z drużyn nie chciała stracić gola i o awansie rozstrzygnąć musiały rzuty karne.

Niesamowity przebieg miała cała seria jedenastek. Królewscy przegrywali już 0:2 po dwóch seriach, aby w czwartej stanąć przed szansą na wyrównanie. Wtedy to jednak Sergio Ramos i fatalnie przestrzelił. Chwilę później zimną krew zachował natomiast Bastian Schweinsteiger. Reprezentant Niemiec pewnym strzałem pokonał Casillasa i to Bayern zmierzy się w finale Ligi Mistrzów z Chelsea Londyn!

Real Madryt - Bayern Monachium 1:3 karne(2:1, 2:1)
Bramki: Cristiano Ronaldo 6-k, 14 - Arjen Robben 27-k

Real Madryt: Iker Casillas - Marcelo, Sergio Ramos, Pepe, Alvaro Arbeloa - Xabi Alonso, Sami Khedira, Angel Di Maria (75. Kaka), Mesut Ozil (111. Esteban Granero), Cristiano Ronaldo - Karim Benzema (106. Gonzalo Higuain).

Bayern Monachium: Manuel Neuer - Jerome Boateng, Holger Badstuber, David Alaba, Philipp Lahm - Luiz Gustavo, Toni Kroos, Bastian Schweinsteiger, Arjen Robben, Franck Ribery (96. Thomas Mueller) - Mario Gomez

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto