Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bez pomysłu na grę - Zawisza Bydgoszcz - Olimpia Grudziądz 0:1

Maciej Łyk
Maciej Łyk
Zawisza Bydgoszcz
Zawisza Bydgoszcz logo
Nie tego oczekiwali kibice Zawiszy Bydgoszcz po pojedynku derbowym z grudziądzką Olimpią. Wojskowi po słabej grze przegrali na własnym stadionie 0:1 i nie wykorzystali tym samym szansy na awans w ligowej tabeli.

Przed meczem spiker podał informację, że bezpośredni rywal Zawiszy w walce o awans do I ligi, Zagłębie Sosnowiec, przegrał w Wągrowcu z Nielbą 2:0 i jasne stało się, że ewentualne zwycięstwo podopiecznych Mariusza Kurasa sprawi, że bydgoszczanie awansują na 2. miejsce w ligowej tabeli.

Jednak już pierwsze minuty sobotniej potyczki pokazały, że o zwycięstwo wojskowym będzie bardzo trudno. Trener Kuras musiał trochę przemeblować skład na skutek urazu Jacka Kosmalskiego i niestety brak tego doświadczonego gracza był bardzo widoczny na boisku. Gospodarze szukali swoich szans w długich podaniach, bądź na skrzydłach, ale ani Dąbrowski ani Tarnowski nie potrafili przebić się na bokach boiska. Bardzo słabo w pomocy zagrał Batata. Olimpia natomiast zagrała agresywnie i zdominowała środek pola. Mając na szpicy Emanuela Ekwueme zawodnicy trenera Marcina Kaczmarka próbowali prostopadłych podań, a jeśli to nie przynosiło efektów próbowali dośrodkowań ze skrzydeł. W końcowych minutach pierwszej połowy Zawisza zagrał bardziej zdecydowanie, jednak nie potrafił stworzyć sobie dogodnej sytuacji do oddania strzału. Olimpia także nie zachwyciła w pierwszych 45 minutach, jednak do przerwy to goście pozostawili po sobie lepsze wrażenie.

Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie, Zawisza dalej grał nieporadnie w ofensywie, a Olimpia podchodziła coraz bliżej bramki Witana. Mimo optycznej przewagi gości, wydawało się jednak, że spotkanie zakończy się bez bramek. Aż do 75. minuty...

Po jednej z akcji Olimpii, goście wywalczyli rzut rożny, po którym nastąpiło spore zamieszanie pod bramką gospodarzy. Nieporadność bydgoskich obrońców bezlitośnie wykorzystał Ekwueme i goście objęli prowadzenie 0:1. Kolejne zmiany dokonywane przez trenera Kurasa za dużo nie zmieniły, gospodarze po utracie bramki zagrali jeszcze bardziej nieporadnie. Goście natomiast szanowali piłkę i mimo że przez ostanie 10 minut Zawisza nie schodził z połowy gości, utrzymano korzystny dla siebie rezultat.

Zawisza Bydgoszcz - Olimpia Grudziądz 0:1 ( 0:0 )

0:1 - Ekwueme 75`

Zawisza: Witan, Warczachowski, Dąbrowski (88` Szal), Łukaszewski, Stefańczyk, Tarnowski, Batata (57` Szczepan), Maziarz, Rybski (71` Piętka), Sobczak, Magdziński (52` Podgórski)

Olimpia: Struski, Simson, Kowalski, Kościukiewicz, Brede, Kryszak, Rogóż, Domżalski (78` Rusinek), Pawlak, Sulej (86` Jakóbiak), Ekwueme (90` Dah)

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).

Widzów: 4000

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto