Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bezduszna w nowej odsłonie. Gail Carriger "Bezgrzeszna"

Judyta Więcławska
Judyta Więcławska
Okładka książki
Okładka książki materiały prasowe
Trochę bezpruderyjna, bezgrzeszna i oczywiście bezduszna - tak w trzech słowach można opisać najnowszą książkę Gail Carriger. Miłośnicy wampirów, wilkołaków i parasolek wraz z lekturą otrzymają zastrzyk pozytywnych wrażeń.

"Bezgrzeszna" to trzecia z kolei część przygód zwariowanej, upartej i temperamentnej Alexii Tarabotti. Posądzona o niewierność kobieta w ciąży, wyrusza do Włoch w celu pozyskania informacji na temat swojego stanu. Dotąd nie słyszano bowiem, aby wilkołak mógł zostać ojcem, a bezduszna matką. Brzemienność Alexii sprowadza na nią pościg wampirów i mechanicznych biedronek. Nie są to jednak jedyni jej prześladowcy. Brak wsparcia męża doprowadza kobietę do szewskiej pasji. Nie poddaje się jednak i z wrodzonym uporem dąży do wytłumaczenia zaistniałej sytuacji.

Po "Bezgrzeszną" sięgną zapewne osoby, które już wcześniej miały w rękach poprzednie tomy serii. Wartka akcja, ciekawe dialogi i humorystyczne wtrącenia sprawiają, że książkę tę czyta się bardzo lekko i przyjemnie. Można powiedzieć, że z każdym nowym tomem przygody Alexii i jej przyjaciół stają się coraz ciekawsze i coraz bardziej wymyślne. Trzeba przyznać, że przez kolejne strony czytelnik przebiegnie szybko, pragnąc poznać zakończenie chociażby wątku zwaśnionych małżonków.

Opisy cudacznych wynalazków mogą przywodzić na myśl "Maskę" Stanisława Lema. Oczywiście nie ma sensu przyrównywać obu pozycji, ale kto wie, może dla Carriger nasz polski pisarz był źródłem inspiracji? Jeśli tak, to świadczyć to tylko może o fakcie, że autorka rozwija się z książki na książkę.

W przygotowaniu kolejna część losów Alexii i jej najbliższych - "Bezwzględna".

"Bezgrzeszna" Gail Carriger, Prószyński i S-ka

Znajdź nas na Google+

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto