Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Bezimienna w pustych sercach budzisz strach...". Historia Nedy

Piotr Drabik
Piotr Drabik
http://www.flickr.com/photos/dakini/3774459322/
http://www.flickr.com/photos/dakini/3774459322/
Na ulicy leży młoda kobieta, pochyla się nad nią kilku mężczyzn. Dziewczyna spogląda w kamerę a w tym samym momencie z nosa i ust potężnymi strumienia zaczyna płynąć krew. Umiera w drodze do szpitala. Tak wyglądały ostatnie chwile życia Nedy Aghy-Soltan, która rok temu zmarła podczas zamieszek w Teheranie.

Urodziła się 23 stycznia 1982 roku. Pochodzi z rodziny klasy średniej gdzie była trzecim dzieckiem. Jej ojciec był urzędnikiem służby cywilnej a matka zajmowała się gospodarstwem domowym. Dzieciństwo spędziła wraz z rodziną w mieszkaniu na czwartym piętrze na ulicy Meshkini w Tehranpars, jednej z teherańskich dzielnic. Neda ukończyła studia na uniwersytecie Azad w stolicy Iranu na kierunku teologi islamskiej. Jej prawdziwą pasją była jednak muzyka. Uczyła się gry na skrzypcach czy fortepianie.

Na co dzień pracowała w rodzinnej firmie, biurze podróży. Dzięki temu miała duże zniżki przy podróżach zagranicznych, z czego bardzo często korzystała. Wraz z przyjaciółmi udawała się do Dubaju, Tajlandii czy Turcji. Uczyła się również języka Tureckiego w nadziei, że kiedyś będzie mogła być przewodnikiem dla turystów chcących poznać Ankarę czy Istambuł. To właśnie tutaj poznała swojego narzeczonego, 37-letniego Caspiana Makana. Nigdy nie była zaangażowana politycznie, ale sytuacja jaka powstała po wyborach prezydenckich w 2009 r. zmusiła ją do wzięcia udziału w jednym z wielu protestów. Jej nauczyciel muzyki, Hamid Panahi tłumaczył, że Neda nie mogła znieść niesprawiedliwości w kraju dlatego 20 czerwca ubiegłego roku wyszła na ulicę.

Tak w kilku zdaniach można przedstawić biografię Nedy Agha-Soltan, bohaterki krótkiego filmiku nagranego rok temu w Teheranie, na którym zarejestrowano ostatnie chwile życia bezimiennej bohaterki, symbolu demonstrujących przeciw sfałszowanym wyborom w Iranie.

...choć krucha jest jak kwiat wciąż pragnie zmieniać świat ...

20 czerwca 2009 r. to środek protestów w nie tylko w Teheranie wymierzonym przeciwko dyktatorskim rządom urzędującego prezydenta Ahmadineżada. Wówczas w wyborach prezydenckich według oficjalnych danych wygrał z każdym przedstawicielem opozycji w tym Mira-Hosseina Mousaviego. Jego zwolennicy uznali te wyniki za sfałszowane i doprowadzili do wielu demonstracji. Tego dnia na jeden z nich pojechała Neda wraz ze swoim nauczycielem muzyki, Hamidem Panahi i jeszcze dwoma innymi osobami, samochodem Peugeot 206. O godzinie 18:30 zatrzymali się na skrzyżowaniu ulic Khosravi oraz Salehi w Teheranie. Stanęli w pewnej odległości od głównego tłumu by za bardzo nie rzucać się w oczy.

Agha-Soltan wyszła z pojazdu i stanęła obserwując co się dzieje. W tym momencie snajper tajnej, muzułmańskiej milicji Basidż trafił dziewczynę prosto w serce. Ta osunęła się na ziemię. I nikt pewnie nie dowiedział by się o tym wydarzeniu, gdyby ktoś nie uchwycił tej sceny na amatorskiej kamerze. Na nagraniu widać jak Neda leży na ziemi i dwóch mężczyzn próbuje jej pomóc, mimo obfitego krwawienia. W chwili, gdy swoimi oczami spojrzała w kamerę, z jej nosa i ust potężnymi strumienia zaczyna płynąć krew. Dziewczyna powoli wykrwawia się na teherańskiej ulicy. W drodze do szpitala Shariati, Neda stała się jedną z wielu ofiar śmiertelnych irańskich zamieszek. "Ja płonę, płonę !" - tak wedle relacji świadków brzmiały ostatnie słowa Aghy-Soltan przed śmiercią.

Warto również dodać, że w chwili gdy reanimowano dziewczynę kilka osób z tłumu wyciągnęło pewnego motocyklistę wołając przy tym "Mamy go, mamy go!". Zidentyfikowali go potem za pomocą jego dokumentów, jest członkiem milicji Basidż i nazywa się Abbas Kargar Javid (zdjęcie legitymacji). W czasie szamotaniny z protestującymi wołał "Nie chciałem jej zabić !" (wideo).

...życzą bólu jej, pragną widzieć ją gdy płacze...

Film, na którym zarejestrowano jej ostatnie chwile szybko trafił do sieci. W opisie wideo pojawiły się następujące słowa:
Data: 19:05, 20 czerwca, 2009, Miejsce: skrzyżowanie ulic Khosravi oraz Salehi. Młoda kobieta, która stałe nieopodal wraz z jej ojcem (sic!, później zidentyfikowany jako jej nauczyciel muzyki – Hamid Panahi) obserwowała zamieszki, gdy została zastrzelona przez członka bojówki Basij, znajdującego się na dachu cywilnego domu. Miał on czyste pole strzału, i nie mógł chybić, celował prosto w jej serce. Jestem lekarzem, więc pośpieszyłem, by ją ratować. Jednakże impet kuli był tak duży, że ta rozerwała się w ciele kobiety, która zmarła w ciągu następnych 2 minut. Główny protest odbywał się ok. 1 kilometra dalej, na głównej ulicy, i niektórzy z protestujących uciekali przed gazem łzawiącym w kierunku ulicy Salehi. Film został nakręcony przez mojego przyjaciela, który stał za mną. Proszę, powiadomcie o tym Świat!

Filmik rozprzestrzeniało się po internecie z wirusowym tempem. Na wszystkich serwisach wideo pojawiło się nagranie ze śmiercią Nedy. Tego samego dnia CNN i inne ważne stacje informacyjne na całym świecie informowały o śmierci dziewczyny na teherańskiej ulicy. Do dziś w sieci można obejrzeć trzy wersje nagrania: pierwsze, gdy Neda jest jeszcze przytomna (wideo); drugie, kiedy nieprzytomna leży w kałuży krwi (wideo) oraz trzecie, na którym poszkodowana zaczyna obficie krwawić wideo). Na drugim nagraniu dokładnie słuchać jak pewien mężczyzna woła do Aghy-Soltan: Neda, nie bój się! Neda, nie bój się! Neda, zostań ze mną! Neda zostań ze mną!.

...bezimienna w pustych sercach budzisz strach...

Niestety, rok po śmierci dziewczyny nie wiele w Iranie się zmieniło. Nadal u władzy jest prezydent Ahmadineżad. Demonstracje anty-rządowe zostało zdławione zeszłego lata. Wiele osób trafiło do więzień, tysiące musiało uciekać z kraju przed represjami. Dziś rewolucja ma bledszy odcień zieleni niż rok temu. Świat zapomniał o ofiarach walki o lepsze czasy dla Iranu ale wideo ze śmiercią Nedy trudno zapomnieć.

Imię Neda z perskiego oznacza głos lub zawołanie, co przez zwolenników opozycji poprzez nazywanie jej głosem Iranu. Czas pokaże czy ten głos, nadal będzie wołał na demonstracjach upominając się o wolny i demokratyczny kraj ze stolicą w Teheranie.

Źródła:
Angielska Wikipedia
tvn24.pl
Film dokumentalny HBO "Dla Nedy" w języku angielskim
W śródtytułach wykorzystano fragmentu piosenki "Bezimienna" zespołu Varius Manx

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto