Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Biskup budował luksusową rezydencję ze środków biednych dzieci?

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Foto CC, Autor: Moguntiner
Na początku rezydencja biskupa miała kosztować 5,5 mln euro. Ale koszt jej budowy wzrósł do tej pory do 31 mln. Ostatecznie, według aktualnych szacunków, cała inwestycja pochłonie 40 milionów. Papież zawiesił biskupa.

Biskup na urzędzie, dał się poznać wiernym, jako człowiek arogancki, autorytarny w sprawowaniu władzy kościelnej i ogromnie rozrzutny finansowo. Krytykowany z tych względów przez wiernych i media, biskup Limburga, przepraszał w 2013 roku publicznie za swoją postawę – jak przyznał - nie zawsze poprawną i zapowiedział, że udostępni zainteresowanym rachunki z budowy nowej biskupiej rezydencji.

Dziennik "Sueddeutsche Zeitung", pisząc o tych sprawach, powołuje się na nieopublikowany jeszcze raport komisji, która zajęła się zbadaniem okoliczności budowy nowej luksusowej rezydencji, oskarżanego powszechnie o rozrzutność biskupa Limburga, a przede wszystkim sposobów finansowania tej kościelnej inwestycji.

Według niemieckiej gazety, komisja ustaliła, że biskup Franz-Peter Tebarz-van Elst i jego wikariusz generalny, Franz Kaspar, regulowali rachunki za prace budowlane, ze środków fundacji św. Jerzego, która ma nieść pomoc potrzebującym wielodzietnym rodzinom. Wykorzystanie przez biskupa pieniędzy z fundacji, zdaniem komisji, było podyktowane zamiarem ukrycia faktu, że luksusowa rezydencja kosztuje znacznie więcej, niż początkowo planowano - podaje Polskie Radio, powołując się na gazetę.

Jak pisze "Sueddeutsche Zeitung", kierownictwo diecezji limburskiej stworzyło system ściemniania, czyli "tuszowania i maskowania" prac inwestycyjnych, który pozwalał na unikanie kontroli kosztów budowy. Dokumenty, dotyczące finansowania rezydencji, przechowywano w tajnym archiwum.

Nowa luksusowa rezydencja biskupa Limburga, Franza-Petera Tebarz-van Elsta miała na początku kosztować 5,5 mln euro. Ale koszt jej budowy wzrósł do tej pory do 31 mln euro. To jednak nie koniec. Według aktualnych szacunków eksperckich, cała inwestycja będzie ostatecznie kosztować, 40 milionów euro.

Raport z kontroli budowy ma być przekazany w najbliższą środę, 19 lutego, papieżowi Franciszkowi i przewodniczącemu Konferencji Episkopatu Niemiec, arcybiskupowi Robertowi Zollitschowi.

Papież, po tym jak usłyszał o zachowywaniu się biskupa Limburga, krytykowanemu przez wiernych za życie ponad stan, ukarał. Nakazał biskupowi, jesienią zeszłego roku, pozostawanie poza diecezją do czasu wyjaśnienia wszystkich zarzutów. Od października 2013 roku, Franz-Peter Tebartz-van Elst przebywa w jednym z bawarskich klasztorów, w oczekiwaniu na dalsze decyzje. Według tygodnika "Der Spiegel", papież nie zamierza zwlekać z podjęciem decyzji, w sprawie przyszłości kontrowersyjnego biskupa.

Zwykle wesoły i uśmiechnięty Franz-Peter Tebartz-van Elst, zapewnia, że jest niewinny, choć przepraszając wiernych za rozrzutność, przyznał: "Zawiodłem". Zapowiada, że chce rychło wrócić na zajmowane stanowisko biskupa w Limburgu. Na czas jego nieobecności, diecezją administruje wyznaczony wikariusz generalny, Wolfgang Roesch.

Stanisław Cybruch

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto