Zaognia się konflikt na Bliskim Wschodzie. W nocy Siły Powietrzne Izraela przeprowadziły serię ataków na cele w Strefie Gazy. Zniszczeniu uległa m.in. siedziba palestyńskiego MSW oraz poligony Hamasu. Jak podaje telewizja CNN, nad palestyńskimi miastami unoszą się kłęby dymu.
W samym Tel-Avivie, pierwszy raz od 1990 roku, rozbrzmiały dziś syreny alarmowe. Jak poinformowało ministerstwo obrony Izraela, wszystkie bunkry w stolicy zostały otwarte.
Do tej pory odnotowano 20 ofiar, rozpoczętej w środę, izraelskiej ofensywy powietrznej na Strefę Gazy. Jak podają źródła palestyńskie, zabici to głównie cywile, w tym wiele kobiet i dzieci. Rany odniosło kolejne 150 osób. Izrael potwierdził dotychczas 3 ofiary śmiertelne wśród cywilów, rany odniosło także kilku izraelskich żołnierzy.
Kolejne ataki izraelskie na terytoria palestyńskie są odpowiedzią na ostrzał rakietowy prowadzony nieustannie przez bojówki Hamasu. Jak podał na Twitterze rzecznik prasowy izraelskiego resortu obrony, w ciągu dwóch ostatnich dni w stronę Izraela wystrzelono ponad 300 rakiet.
Czytaj też: Izrael wezwał USA do siłowego rozwiązania kwestii irańskiej
Izraelskie naloty są częścią operacji "Filar Obrony". Już w pierwszym jej dniu zginął szef zbrojnego ramienia Hamasu Ahmed al-Dżabari.
Osama Hamdan, jeden z liderów Hamasu, oświadczył, że Palestyna broni się przed działaniami Beniamina Netanjahu. Zdaniem Hamdana, izraelski premier chce wyłącznie zwiększyć poparcie społeczne dla swojego rządu przed zbliżającymi się w Izraelu wyborami parlamentarnymi.
Czołgi na granicy - Izrael planuje inwazję? Zobacz film kolejnej stronie --->
Przygotowania do inwazji?
Wierząc medialnym doniesieniom, izraelska armia przygotowuje się do inwazji na Strefę Gazy. Nad palestyńską granicę zmierzają liczne transporty wojskowe, w tym ciężki sprzęt i czołgi, a w całym Izraelu ogłoszono mobilizację 16 tys. rezerwistów na wypadek eskalacji konfliktu.
Choć Tel-Aviv oficjalnie zapewnia, że nie zapadła jeszcze decyzja o rozpoczęciu operacji lądowej w Strefie Gazy, wiele wskazuje na to, że izraelscy żołnierze wkroczą jednak na terytoria palestyńskie.
Czytaj też: Izrael transmituje wojnę na Twitterze. To pierwszy taki przypadek
Anonimowy przedstawiciel izraelskich władz powiedział reporterom telewizji CNN, że celem operacji "Filar Obrony" jest zniszczenie zaplecza logistycznego Hamasu - bunkrów, warsztatów i magazynów zbrojeniowych.
Z kolei przedstawiciel palestyńskich władz, Mustafa Barghouti, powiedział, że "rząd Izraela udowodnił, że jest rządem wojny, a nie pokoju".
Żołnierze izraelskich wojsk pancernych prygotowują się do inwazji:
Świat patrzy z niepokojem
Zaniepokojenie wydarzeniami na Bliskim Wschodzie wyraziły m.in. Stany Zjednoczone oraz Wielka Brytania. W wydanym wczoraj specjalnym oświadczeniu, Tony Blair - wysłannik Kwartetu Bliskowschodniego (USA, Rosja, UE, ONZ) - ostrzega, że "jeśli ta sytuacja będzie trwała i nasili się, zrobi się naprawdę poważnie i tragicznie - nie tylko dla Izraelczyków i Palestyńczyków". Zdaniem byłego brytyjskiego premiera, wydarzenia w Strefie Gazy mogą spowodować destabilizację i tak już nieciekawej sytuacji w regionie.
Krwawe ataki lotnicze na Palestynę potępił m.in. prezydent Egiptu, nazywając izraelskie działania "niedopuszczalną agresją". Na konsultacje do egipskiego MSZ wezwany został ambasador Izraela, a premier Egiptu ma dziś udać się do Strefy Gazy, gdzie spotka się z przedstawicielami palestyńskich władz.
Zarejestruj się i napisz artykuł
Znajdź nas na Google+
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
