Punktowany za lewicowość prezydent Evo Morales nie poddał się jednoczesnemu naciskowi "rynku". Wystraszony zainteresowaniem Chin przemysł elektroniczny zgodził się na warunki "socjalistycznego" polityka. Toyota, która porozumiała się z Moralesem będzie miała jednak tylko udział w zyskach z eksploatacji koniecznego w produkcji nowoczesnego sprzętu (min. baterie do komórek) litu. Zakład przemysłowy wstępnie obrabiający rudę litu pozostanie państwowy i większość zysków z wydobycia metalu potrzebnego do tworzenia baterii litowych trafi do narodowego budżetu.
Kapitał, do którego dyspozycji stają media, prowadził na świecie ostrą kampanię przeciw Moralesowi demagogicznie powołując się na wolność rynku, w którego imieniu dla dobra gospodarki boliwijskiej złoża litu miały trafić do kieszeni kilku właścicieli.
Jako pierwszy na świecie litowe baterie wprowadził Energizer, a zaraz za nim Phillips.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?