Cząstka Higgsa to ostatni element dopełniający tzw. Model Standardowy. W 1964 r. szkocki fizyk, Peter Higgs, postulował istnienie cząstki będącej kwantem pola skalarnego, nadającego masę zdecydowanej większości cząstek (za wyjątkiem fotonów i paru nielicznych).
W związku z odkryciem, jakiego dokonano w zaawansowanym ośrodku CERN, niewątpliwie powróci pytanie o definicję próżni. Higgs postuluje, iż próżnia nie jest pusta, ale wypełniona polem, które oddziaływując z cząstkami, nadaje im masę: im to oddziaływanie większe, tym większa masa cząstki. Samo pole nie jest jednorodne, a jego oddziaływanie nie jest zależne od odległości. Cząstka przenosząca owo oddziaływanie nazywana jest kwantem tego pola.
Przyzwyczajeni jesteśmy do istnienia pól, m.in. elektromagnetycznego i grawitacyjnego. Szkolne podręczniki do fizyki pora uzupełnić o istnienie pola Higgsa. Dysponując już mocnymi dowodami na istnienie pola Higgsa, nie unikniemy pytania o sens postulowanego w XIX wieku tzw. eteru - środowiska przenoszącego oddziaływania. Czyżby koło się zamykało?
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?