Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Boski eter Higgsa?

Tadeusz Paluch
Tadeusz Paluch
Właśnie ogłoszono istnienie tzw. Boskiej Cząstki. Ryzyko, iż pomiar jest wynikiem przypadku, wynosi zaledwie kilka stutysięcznych procenta. Dla fizyki to przełom większy, niż lądowanie człowieka na Księżycu.

Cząstka Higgsa to ostatni element dopełniający tzw. Model Standardowy. W 1964 r. szkocki fizyk, Peter Higgs, postulował istnienie cząstki będącej kwantem pola skalarnego, nadającego masę zdecydowanej większości cząstek (za wyjątkiem fotonów i paru nielicznych).

W związku z odkryciem, jakiego dokonano w zaawansowanym ośrodku CERN, niewątpliwie powróci pytanie o definicję próżni. Higgs postuluje, iż próżnia nie jest pusta, ale wypełniona polem, które oddziaływując z cząstkami, nadaje im masę: im to oddziaływanie większe, tym większa masa cząstki. Samo pole nie jest jednorodne, a jego oddziaływanie nie jest zależne od odległości. Cząstka przenosząca owo oddziaływanie nazywana jest kwantem tego pola.

Przyzwyczajeni jesteśmy do istnienia pól, m.in. elektromagnetycznego i grawitacyjnego. Szkolne podręczniki do fizyki pora uzupełnić o istnienie pola Higgsa. Dysponując już mocnymi dowodami na istnienie pola Higgsa, nie unikniemy pytania o sens postulowanego w XIX wieku tzw. eteru - środowiska przenoszącego oddziaływania. Czyżby koło się zamykało?

Znajdź nas na Google+

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto