Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chcę godnego serwisu, chcę W24 na wysokim poziomie

Ireneusz Mosiczuk
Ireneusz Mosiczuk
Możecie nie czytać, możecie łapkować na czerwono. Nie zmienicie tym moich poglądów, nie zmienicie stosunku do frustratów.

Przestaję rozumieć panującą na w24 atmosferę. Przestaję rozumieć tolerancję dla spamowania, obraźliwego komentowania itp. rzeczy wpływających na jakość serwisu. Od pewnego czasu daje się tutaj zauważyć wzmożony atak materiałów zarówno po stronie artów, jak i komentarzy podważających sens istnienia DO, sens istnienia serwisów i portali społecznościowych.

Jest to o tyle przykre, że podważa sens naszego istnienia jako DO, sens społecznej pracy polegającej na dzieleniu się, a nie tylko braniu.

Poddajemy się tym działaniom, niwecząc wiele własnego trudu, własnej pracy w budowę jakości, a co za tym idzie czytelności serwisu. Nikt, kto trzeźwo myśli, nie zaprzeczy chyba, że sensem naszej pracy jest głównie czytelność naszych tekstów. Sensem jest wpływ na bieżące wydarzenia na każdym społeczno-gospodarczo-politycznym poletku.

Zarówno pisząc bloga, artykuł, komentarz czy w inny sposób funkcjonując w necie, nie robimy tego dla samego wpisu, tylko dla siebie. W podtekście jest czytelnik, który przeczyta i odniesie się do myśli autora. Przyjmie albo rzeczowo sprzeciwi się stawianym tezom, zawartym i opisanym obserwacją. Nie oszukujmy się, że jest inaczej.

Nie chcę chwalić w24 w sensie administracyjnych działań. Jestem daleki od piania peanów i gloryfikacji. Ma sporo za uszami. Poczynając od braku jasno sprecyzowanych zasad funkcjonowania, proszę nie mylić z regulaminem, po zupełnie subiektywne oceny zamieszczanych materiałów i ich moderowania. Lansowanie jednych przy ewidentnym pomijaniu innych. Nie, nie będzie przykładów. I nie są to puste słowa. Brak spotkań z autorami tekstów. Nieśmiałe "Wpadnij do Redakcji jak będziesz w Wawie" nie budują więzi. Nie są kontaktem z autorami. Nie wspomnę o tzw. roboczym kontakcie. Nie wspomnę o merytorycznej pomocy.
Powiedzmy sobie szczerze, personalna obsada Redakcji to obsada daleko niewystarczająca. To obsada na miarę serwisu spełniającego podstawowe funkcje, dalekie od założeń i działań w24.

Może to nie jest miejsce na publiczną dyskusję. Ale tylko może, moim zdaniem. Uważam, że każdy ma prawo powiedzieć czego oczekuje i w czym widzi zło. Stąd też nie piszę tego materiału na redakcyjnym blogu, nie piszę w grupach dyskusyjnych.
Celowo przesyłam otwarty tekst, aby rozpocząć twardą owocną dyskusję o serwisie, o jego przyszłości o wzroście merytorycznej wartości.

Nie ukrywam, że sporo winy jest po naszej stronie. Wielokrotnie ponawiane apele o korzystanie z praw do kasowania tekstów złośliwych, obraźliwych nie spotykają się z odpowiednią reakcją osób uprawnionych. Boicie się? Czego? Frustrata, który ukryty pod nickiem wypisuje bzdury. Niespełnionego bohatera opowieści i własnej nocnej melancholii?

Nie rozumiem zastraszenia, któremu poddaliśmy się ad gremio. Wybaczcie za osobistą refleksję;
Pani Jadwigo, czemu ma służyć ten gest? Komu chce Pani udowodnić, że miarka się przebrała? Oni i tak tego nie rozumieją. Oni mają misję dowalania i dokopywania każdemu, kto nie przytakuje i nie głosi tylko ich prawdy. I nie jest ważne czy z lewa, czy z prawa. Nieważne czy jest centrystą. On ma swoje wybujałe, szkodliwe, własne ego. Pani Jadwigo, bardzo ceniłem i cenię sobie Pani spojrzenie na rzeczywistość. Bardzo ceniłem sobie Pani zdanie. Proszę nie dawać satysfakcji niedojrzałym bufonom.

Też mam dość tej nagonki. Też jestem winien, że nie reagowałem zdecydowanie. Ale zewrzyjmy szeregi i powiedzmy dzisiaj sobie, przy ledwie rozpoczętym Nowym Roku. Basta, koniec. Miarka się przebrała i precz stąd, won z naszego poletka wszelkiej maści dewiantom.

I proszę odpowiedzialnych za serwis. Nie patrzcie krótkowzrocznie. Nie patrzcie na nic nie warte odsłony. Patrzcie w perspektywie czasowej na czekający, gdzieś tam w oddali, efekt popularności i jakości przeistaczający się w biznesową strategię.

DO apeluję do Was, zewrzyjmy szeregi i powiedzmy STOP chamstwu i bylejakości na w24.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto