Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chcesz oddać krew - musisz widzieć!

Mariusz Wójcik
Mariusz Wójcik
Oddawanie krwi
Oddawanie krwi
W Bydgoszczy niewidomi nie mogą oddać krwi, bo są ...niewidomi.

Powszechnym zjawiskiem są apele o oddawanie krwi. To zrozumiałe, bo tej jak wiadomo zawsze brakuje. Smutnym jest fakt, że osoby które chcą i dzielą się tym niezastąpionym darem życia, raczej nigdy nie zniwelują jej ciągłego deficytu. Słuszną i pożyteczną inicjatywą są różnego rodzaju akcje propagujące ten szczytny cel, reklamy społeczne sugestywnie przedstawiają skalę problemu, zachęcając do odwiedzania stacji krwiodawstwa.

Ale każde propagowanie jak najbardziej słusznych inicjatyw, może zostać "zamordowane" przez bezduszne i wręcz głupie przepisy prawa. Oto bowiem grupa mężczyzn z Bydgoszczy, kierując się ludzkim odruchem i szlachetnością, postanowiła oddać krew. Piękny gest, prawda? Tylko niestety oddać jej nie mogli. Dlaczego? Bo są - niewidomi!

Argumentacja pracowników tamtejszej stacji krwiodawstwa, którzy odmówili przyjęcia od nich krwi, powala na kolana. Okazuję się bowiem że krew może oddać osoba, która samodzielnie, bez pomocy osób trzecich, jest w stanie wypełnić kwestionariusz, który wymagany jest od każdego dawcy.

Ten absurdalny przepis spycha na margines życia społecznego, niewidomych, którzy pomimo bezmiaru tragedii której sami doznali, chcą dać cząstkę siebie, być może ratując komuś życie. Co dziwne, dyskryminacja niewidomych w aspekcie oddawania krwi, ma miejsce tylko w Bydgoszczy, bo tylko tam pracownicy stacji krwiodawstwa tak skrupulatnie przestrzegają litery prawa, zapominając o zdrowym rozsądku.

Wydaję się to o tyle dziwne, że stacje krwiodawstwa na Kujawach biją na alarm z powodu dramatycznej sytuacji związanej z brakiem krwi. Żadne przepisy nie mogą wykluczać niepełnosprawnych osób, jako dawców krwi. W Bydgoszczy jednak, mamy do czynienia z histerycznym trzymaniem się absurdalnego zapisu że "dawca musi samodzielnie wypełnić ankietę".

Tak oto kraj, który deklaruję wszelką pomoc w zakresie ochrony życia swoich obywateli, pozwala na istnienie przepisu, który takim deklaracjom przeczy. Na szczęście, tego nieżyciowego przepisu, kurczowo trzymają się tylko w Bydgoszczy, gdzie niemożność złożenia podpisu na kawałku świstka, stawia niewidomych w jednym szeregu z uzależnionymi od narkotyków, czy chorych na AIDS.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto