Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chińczycy wykupują japońskie fabryki

Redakcja
http://en.wikipedia.org/wiki/File:CE_Made_in_China.jpg
http://en.wikipedia.org/wiki/File:CE_Made_in_China.jpg Kostmo, Fot. en.wikipedia.org/wiki
Japońskie, renomowane firmy, borykające się z kryzysem, stają się dość łatwym celem dla chińskich firm, które pod ich marką rozpoczynają ekspansję na rynki światowe.

Chińczycy masowo wykupują japońskie fabryki, które borykają się ze skutkami zeszłorocznych klęsk żywiołowych. Najpierw Japonię nawiedziło tsunami, a później powódź w Tajlandii, gdzie znajduje się sporo koncernów japońskich, które odnotowały ogromne straty - czytamy na
pb.pl. Taka sytuacja wydaje się idealna dla firm z Chin, które prowadzą obecnie strategię przejmowania zagranicznych rynków.

Dodatkowo, wartość jena utrzymuje się na rekordowo niskim poziomie w odniesieniu do walut światowych. Taką sytuację wykorzystują przedsiębiorcy z Korei i Chin, masowo wykupując japońskie firmy. Pod marką "Made in Japan" rozpoczynają oni nową produkcję. Prym w tej dziedzinie wiodą jednak od lat Chińczycy, którzy walcząc o rynki zagraniczne, w ten sposób powiększają swoje wpływy.

W ten sposób chiński Haier w zeszłym roku zakupił od Panasonica markę Sanyo. Produkowane będą nadal sprzęty AGD oraz elektronika. W ten sposób na rynku południowo-wschodniej Azji Haier przejął aż 9 zakładów i przoduje w produkcji lodówek i pralek. Najnowszą strategią jest utworzenie azjatyckiej centrali wraz z ośrodkami badań w samej Japonii. W Europie Haier od 2003 roku zarządza francuską firmą Thomson, tworząc pod jej marką między innymi znane i u nas telewizory.

Rozpoczął się konkurs Dziennikarz obywatelski 2011 Roku.
Zgłoś swój materiał! Zostań najlepszym dziennikarzem 2011 roku. Wygraj jedną z ośmiu zagranicznych wycieczek.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto