Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co Szymon Majewski myśli o małżeństwie?

Weronika Trzeciak
Weronika Trzeciak
Szymon Majewski
Szymon Majewski Weronika Trzeciak
16 czerwca w Regent Warsaw Hotel odbył się wieczór autorski Szymona Majewskiego, poświęcony książce "Życie w pożyciu" wydanej przez wydawnictwo Zwierciadło.

Szymon Majewski, dziennikarz, showman, aktor, felietonista, niedawno wydał książkę "Życie w pożyciu" - zbiór felietonów, w których opowiada o współczesnym związku, na przykładzie swojego 22-letniego małżeństwa. Jak wspomina we wstępie: Jesteśmy z Magdą 22 lata. To dużo, ale mi marzy się rekord: pięćdziesiąt, a może nawet sześćdziesiąt lat. Tak, chciałbym dostać medal w tej długodystansowej konkurencji. Małżeństwo mnie zaciekawia, zadziwia, codziennie daje mi kilka tematów do analizy. Dlaczego raz żona myśli tak, a raz tak, co kryje się za jej miną, spojrzeniem, gestem? Interesuje mnie to tak bardzo, że chciałbym kiedyś wybrać się na wakacje do jej głowy, zwiedzić jej szare komórki, poleżeć tam, posiedzieć, pogrzebać w szufladach.

Z tej okazji wydawnictwo Zwierciadło zorganizowało wieczór autorski Szymona Majewskiego, w którym udział wzięli słuchacze Radia ZET oraz zaprzyjaźnieni aktorzy i dziennikarze. Spotkanie poprowadził wieloletni przyjaciel autora - Łukasz Sychowicz (który podobno zaraził się od Szymona ciętym humorem). Jego zdaniem, w książce jest wiele śmiesznych sytuacji, gierek słownych, ale momentami jest ona bardzo wzruszająca. Jak choćby ten fragment: Znałem ją trzy godziny i już wiedziałem, że Ją kocham. Nie wiedziałem tylko, jak Jej to powiedzieć.

Pomysł na spisanie swoich przemyśleń na temat małżeństwa zrodził się już dawno w głowie Szymona. Z Magdą znają się już 28 lat, więc uznał, że najlepiej jest napisać książkę o kimś, kogo się zna. Pisanie felietonów jest dla niego formą rozładowania napięcia. Jak coś nie pasuje, zawsze można zemścić się jakimś małym felietonikiem. Jest to opowieść o wspólnych doświadczeniach, spis dziennika undergroundowca.

W tekście "Pogrzeb kartofla" opisał, jak wygląda proces powstawania felietonu. Czy naprawdę żona absorbuje Go do prac domowych akurat wtedy, gdy zabiera się za pisanie? - Piszę felieton o swojej żonie, a ona mówi mi co pół godziny, że powinienem coś zrobić, bo widzi mnie. Naprawdę jest tak, że ja uwielbiam pracować, jak wszyscy są na mojej głowie. Uwielbiam pracować w takim rozgardiaszu. Jednocześnie narażam się na to, że żona powie, o dobrze, że jesteś, może byś obrał kartofle albo może byś uprał coś. Rzeczywiście jest tak, że mam co 5 minut pomysł na felieton. Jestem zadziwiony kobietą, tym, że rzeczywiście są one inne. I tak się im bacznie przyglądam - przyznał Szymon Majewski.

Jednak nie tylko reakcje małżonki mogą stać się tematem felietonu. Szymon opowiedział o incydencie z torebką, którą niósł za żonę. Ktoś to zauważył i urosło to do skandalu w towarzystwie. Znajomi dzwonili czy wysyłali smsa, pytali gdzie torba twojej żony, nazywali go Teletubisiem i torbaczem. Torebka stała się symbolem zniewolenia albo wyzwolenia. I tak zrodził się pomysł na felieton "Święty Szymon torbacz", który pojawi się drugiej książce.

Łukasz Sychowicz chciał wiedzieć, czy prowokuje żonę, by mieć temat do felietonu. - Nie, felieton jest tylko pretekstem. Pewne rzeczy już sobie dowyobrażam. Trochę jest fikcji i wygłupu na bazie tego. Tak naprawdę , gdy piszę jeden felieton, mam pomysł na 5 kolejnych. One się rozwijają, pączkują, następuje ciąg arytmetyczny, na boki się to rozrasta. Madzia jest nieustanną inspiracją. Myślę sobie, że gdyby uciekła, to ja bym zgasł, nie wiedziałbym, co robić, o czym pisać, co wymyślać - powiedział Szymon Majewski. Namawia żonę, by pisała felietony zemsty, które byłyby podsumowaniem.
A jaka jest recepta Szymona na udany związek? - Na pewno negocjacje i nagocjacje (taka odmiana negocjacji), tak jak w tangu - dwa kroki w przód, jeden w tył, cały czas ONZ i dogadywanie się, okrągły stół, niezależnie, jaki mamy stosunek do okrągłego stołu - powiedział Majewski.

Szymon opowiadał także o najbardziej kreatywnej rzeczy, jaką zrobił dla żony (róża w lodzie), o Instytucie Pamięci Małżeńskiej, czym jest podwójny nelson małżeński, czym jest piłates, jak można zadzwonić na infolinię i poprosić siebie do telefonu czy jak wyjść na spacer z psem bez psa. Przyznał także, które z określeń - głupek z Newady, zboczeniec z Oklahomy, taksówkarz z korpo-taxi, stary bobas - bolało go najbardziej.

Czy Magda się przejmuje tymi felietonami? - Na początku musiałam sobie zadać takie pytanie, czy opisywanie tak osobistych detali nie jest dla mnie problemem. I chyba musiałam się z tym przespać. Stwierdziłam, że na końcu każdego felietonu jest sympatia do mnie, do kobiet. Potraktowanie tematu z miłością. I to mnie uspokoiło - przyznała Magda Majewska.

Było to niezwykłe spotkanie autorskie, pełne humoru i chwili refleksji na temat związków. Szymon Majewski jest świetnym przykładem na to, że ludzie show biznesu niekoniecznie muszą zmieniać partnerki jak rękawiczki. Życie małżeńskie wcale nie musi być nudne, wprost przeciwnie - może być źródłem wielu przemyśleń, które można przelać na papier.

Na koniec Szymon wraz z jednym z uczestników spotkania musiał ogolić balona. Najpierw trzeba było posmarować balony pianką, a potem za pomocą maszynki pozbyć się jej i nie pozwolić mu pęknąć.

Natomiast z Magdą przeszli inną konkurencję weselną - test, jak dobrze się znają. Musieli odpowiedzieć na pytania typu, jaki jest ulubiony odcień szarego Magdy, jaki jest ulubiony cios Szymona. Obie zabawy wynikały z tego, że Szymon i Magda nie mieli wesela i oczepin, czego satyrykowi z perspektywy lat brakuje.

Warto wspomnieć, że na widowni była żona Szymona, Magda, a także m.in. Krzysztof Ibisz ze swoją partnerką Patrycją Madejską, menadżerką luksusowego domu handlowego, Katarzyna Kwiatkowska oraz Rafał Rutkowski.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto