Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co z tą naszą emeryturą?

Tomasz Braciszewski
Tomasz Braciszewski
Urocza para staruszków na wakacjach w Toskanii, czy też w kolejce po tanie leki. Czy mam wpływ na tą alternatywę?

Odpowiedź na to pytanie zależy od osoby, której je zadaliśmy. Jeśli spytasz się polityka to odpowiedź może być skrajnie różna. Jeśli jest z partii rządzącej to powie tobie że wszystko idzie w dobrym kierunku, jeśli jest w opozycji to zaneguje na sto procent wypowiedź poprzednika. Jeśli będzie to pracownik ZUS-u to usłyszysz że jest to jedyna słuszna i sprawdzona metoda na emerytalnego głoda. Przedstawiciel sektora rolniczego oczywiście wychwalać będzie swój sposób rozwiązania tego problemu.

Kolejni którym możesz zadać to pytanie to przedstawiciele przeróżnych towarzystw ubezpieczeniowych i funduszy inwestycyjnych. Nie trudno zgadnąć że teraz usłyszysz że dopiero teraz trafiłeś do tych właściwych i oni dadzą tobie jedyną skrywaną do tej pory informację jak ugryźć ten temat.

Ważny oczywiście jest wiek osoby której zadajesz to pytanie. Im młodsza tym bardziej będziesz musiał tłumaczyć co to w ogóle jest ta emerytura. W późniejszym wieku już wiedzą co to jest ale z właściwą odpowiedzią nie będzie łatwo. Polak jak wszyscy wiemy zna odpowiedzi na wszystkie pytania i we wszystkich dziedzinach ma coś do powiedzenia. W każdej kolejce czy też przychodni znajdziesz zagorzałych zwolenników jednej albo i kilku nawet sposobów jak zmierzyć się z tematem emerytury.

Wydawać się może że nie ma złotego środka i idealnej odpowiedzi. Tak jakby kolejny temat w stylu skupu butelek czy makulatury, które to od lat pozostają nierozwiązany i chyba najstarsi górale nie wiedzą jak sobie z tym poradzić. Tylko że emerytura to nie ten poziom problemu i nie ta skala. Jeśli zlekceważymy teraz temat to za jakiś czas czkawka będzie niezła.

Rozwiązanie to złożony, ciągle odkładany do szuflady proces edukacji społeczeństwa w zakresie inwestowania w swoją przyszłość. Wszyscy dosłownie wszyscy mamy tutaj coś do zrobienia. Życie wielu to życie tu i teraz. Bez zastanowienia się co będzie dalej.

Czasami słyszy się - przy tym tempie życia i moich nałogach nie dożyje do żadnej emerytury. Można by powiedzieć że w wtedy rzeczywiście nie będzie potrzebna. Medycyna czyni jednak coraz to większe postępy i szansa na życie na emeryturze ciągle wzrasta. Pytanie za co będzie żył na emeryturze człowiek który zakładał że do niej nie dożyje.

Oczywiście na koszt rodziny która będzie mu pomagać lub też państwa czyli nas wszystkich.
Wiemy wszyscy że obecny system emerytalny nie da rady rozwiązać problemu sam. Przybywać będzie z każdym rokiem coraz to więcej osób które wyciągną w przyszłości rękę po zasłużoną emeryturę. Z kolei coraz mniej rodzących się małych polaków nie da rady utrzymać tej
armii emerytów. W chwili obecnej świadomie inwestuje w swoją przyszłą emeryturę niewiele ponad milion polaków. Odkładając nadwyżki finansowe w różnego rodzaju funduszach i III filarze.

Problem pogłębia fakt nieznajomości zasad ekonomi i typowo polski brak wiary w sukces oraz wszechobecna mantra - jakoś to będzie. Przyszedł czas na szybką a zarazem długą edukację społeczeństwa w zakresie inwestowania od najmłodszych lat w swoją przyszłość. Ktoś może powiedzieć jak inwestować jak się nie ma z czego? Zacznijmy więc proszę od czegoś małego.

Powiedz proszę czy jeśli zgubiłbyś w dniu wypłaty 50 złotych to dasz radę przeżyć do kolejnej? Oczywiście że tak. W takim razie rób tak co miesiąc ale świadomie. Wpłacaj to swoje 50,100, czy też więcej gdzie chcesz. Na konto – najlepiej bez możliwości obsługi internetowej i bez karty do bankomatu. Żeby trudno było wyjąc te pieniądze. Wpłacaj na fundusz albo III filar. Po prostu
zainwestuj w swoją przyszłość.
Oczywiście może ktoś powiedzieć 50 złotych to po 10 latach dopiero 6 tysięcy a po 40 to tylko 24 tys. Tak ale i tu się kłania wiedza z zakresu ekonomii. Ta kwota uzbieranego kapitału urośnie o procent składany który ją zwielokrotni . Kolejna ważna sprawa naucz się i swoje dzieci nie przejadać każdej podwyżki którą dostajesz. Najczęściej osoba która umiała żyć za określoną kwotę po podwyżce tak jakby zapomniała jak to się robi i szybko stwierdza że za mało zarabia. Komu i co chcesz w ten sposób udowodnić. Po prostu cześć z tej podwyżki przeznacz na poprawienie poziomu życia a cześć po prostu zainwestuj w swoją przyszłość.

Inwestuj oczywiście mądrze. Jeśli na przykład kupisz mieszkanie na wynajem to zarobisz co miesiąc około 1000złotych z tego tytułu, ale za cenę mieszkania możesz nabyć np. dwa lokale użytkowe i każdy z nich wynająć za 1000złotych. Swoją drogą gdybyś przez okres swojej pracy co miesiąc „gubił” w mądry sposób 50 złotych to po przejściu na emeryturę stać by cię było na zakup takiego lokalu. Musisz przyznać że to fajny dodatek do emerytury nabyty niewielkim kosztem comiesięcznym.

Można byłoby oczywiście podać jeszcze wiele pomysłów jak mądrze inwestować w swoją przyszłość. Ważne jest jednak żeby takie informacje były przekazywane społeczeństwu z częstotliwością ukazujących się reklam proszku czy też leków na grypę.Informacja o tym jak można i powinno się inwestować w swoją przyszłą emeryturę musi szeroko docierać do każdego.

A edukacja powinna zaczynać się już w wieku szkolnym a nawet i przedszkolnym( już wtedy dzieci dostają pierwsze swoje pieniądze i podejmują pierwsze decyzje co i kiedy z nimi zrobią). Swoją drogą za czasów niechcianego PRL-u był szeroko rozpowszechniony system oszczędzania poprzez książeczki SKO. Uczył on młodych ludzi systematyczności w dochodzeniu do upragnionego składaka czy też gumy do żucia. Uczmy dzieci inwestować.

Edukacja narodu w zakresie oszczędzania na przyszłość to najlepsza ze znanych mi metod inwestycja w system emerytalny. Na pewno nie rozwiąże problemu obecnej dziury w budżecie ZUS-u ale przyczyni się do zmniejszenia jej w przyszłości.

Chcesz mieć dobrą emeryturę już dzisiaj o nią zadbaj. Licz na siebie.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto