Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Córki Tymoszenko nie wpuszczono do matki. Pomimo przepustek

Izabela Tchórzewska
Izabela Tchórzewska
European People's Party; CC BY 2.0 / Wikipedia
3 stycznia 2012 r. córka Julii Tymoszenko, Jewhenija, pojechała do kolonii karnej w Charkowie, żeby zobaczyć się z matką. Odmówiono jej odwiedzin.

"To całkowite bezprawie" - mówi córka byłej premier. Żeby zobaczyć się z matką, musiała zdobyć stosowne postanowienie sądu o zezwoleniu na odwiedziny. Władze kolonii karnej mimo to nie wpuściły Jewhenii. Powodu tej decyzji nie podano.

Czytaj także: Julia Tymoszenko miała tych samych doradców co Barack Obama

Córce byłej premier powiedziano, że musi udać się do Kijowa po specjalną przepustkę wydaną przez śledczego. Jewhenija natychmiast zatelefonowała do stolicy Ukrainy, ale nikt nie odbierał. Śledczy unika jakiegokolwiek kontaktu z Jewheniją Tymoszenko - podaje TVN24

"Nie mogłam jej złożyć życzeń z okazji Nowego Roku, dowiedzieć się, jak się czuje" - mówi Jewhenija.

Julia Tymoszenko ma problemy z kręgosłupem. W październiku została skazana na 7 lat pozbawienia wolności za zawarcie niekorzystnych umów gazowych z Rosją, co spowodowało straty ukraińskiej spółki Naftohaz.

Sąd apelacyjny utrzymał wyrok pierwszej instancji. Teraz Julia Tymoszenko, Jewhenija - jej córka i zarazem prawnik - czekają na rozpatrzenie sprawy przez Europejski Trybunał Praw Człowieka, który zastosował w tym przypadku przyspieszone procedury.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto