"To całkowite bezprawie" - mówi córka byłej premier. Żeby zobaczyć się z matką, musiała zdobyć stosowne postanowienie sądu o zezwoleniu na odwiedziny. Władze kolonii karnej mimo to nie wpuściły Jewhenii. Powodu tej decyzji nie podano.
Czytaj także: Julia Tymoszenko miała tych samych doradców co Barack Obama
Córce byłej premier powiedziano, że musi udać się do Kijowa po specjalną przepustkę wydaną przez śledczego. Jewhenija natychmiast zatelefonowała do stolicy Ukrainy, ale nikt nie odbierał. Śledczy unika jakiegokolwiek kontaktu z Jewheniją Tymoszenko - podaje TVN24
"Nie mogłam jej złożyć życzeń z okazji Nowego Roku, dowiedzieć się, jak się czuje" - mówi Jewhenija.
Julia Tymoszenko ma problemy z kręgosłupem. W październiku została skazana na 7 lat pozbawienia wolności za zawarcie niekorzystnych umów gazowych z Rosją, co spowodowało straty ukraińskiej spółki Naftohaz.
Sąd apelacyjny utrzymał wyrok pierwszej instancji. Teraz Julia Tymoszenko, Jewhenija - jej córka i zarazem prawnik - czekają na rozpatrzenie sprawy przez Europejski Trybunał Praw Człowieka, który zastosował w tym przypadku przyspieszone procedury.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?