Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ćwierćfinał Ligi Mistrzów rozpoczęty!

Justyna Borowiecka
Justyna Borowiecka
logo
W pierwszym meczu ćwierćfinałowym APOEL Nikozja podejmował Real Madryt, a Benfica Lizbona grała z Chelsae Londyn. Relacja.

APOEL Nikozja na własnym stadionie podejmował Real Madryt. Trybuny wypełnione były kibicami w całości. W pierwszych minutach we własnym polu karnym został sfaulowany Iker Casillas. Gospodarze rozpoczęli ten mecz pewnym krokiem. Już od pierwszych minut, atakowali rywali.
W 5. minucie Casillas próbował namówić kolegów na większe zaangażowanie i lepszą grę. Real utrzymywał się przy piłce. Gospodarze czekali na błąd przeciwnika.

W 9. min. Oezil do Benzemy podawał na lewe skrzydło, Benzema oddał strzał, ale obronił go golkiper APOEL-u Dionisis Chiotis.
W 11. min. opuścił boisko z powodu kontuzji Marcelo José Oliveira, który już nie zagrał w tym spotkaniu, za niego wszedł Claudiano Bezerra da Silv Kaka.
Z 13. metrów z woleja uderzył Oezil, ale bramkarz APOEL-u wybił piłkę z boku. To jak dotąd była najgroźniejsza sytuacja "Królewskich".
W 20. min. spotkania gra nieco się uspokoiła. Trener Jose Mourinho, podniósł się z ławki, próbując swoich zawodników bardziej zmotywować do lepszej gry, patrząc obiektywnie, gra Realu zbytnio nie zachwycała.
W 28. min. swoją szansę miał Ronaldo, który strzelał z lewej nogi, strzał jednak obronił Chiotis.

Real utrzymywał się przy piłce, próbując zagrozić bramce rywali. Jednak w pierwszej połowie nie udało się zdobyć gola. Po zmianie stron, obie drużyny rozpoczęły mecz spokojniej. Widać było przewagę "Królewskich". 94-416 to bilans podań obu drużyn w tym spotkaniu.

Hiszpanie próbowali atakować, mocno bronili się zawodnicy z Cypru. Dopiero w 75. min. doczekaliśmy się pierwszego gola w tym meczu. Autorem pierwszej bramki został Karim Benzema, odpokutował swoją nieskuteczność w pierwszej połowie. Dostał podanie od Ricardo Kaki, który chwilę temu pojawił się na boisku zastępując Higuaina. Widać było ożywienie gry Realu, kiedy Kaka pojawił się na boisku.

W 85. min. "Królewscy" prowadzili już 2:0, po strzale Kaki. Ronaldo podał futbolówkę,piętą do Marcelo, ten pobiegł w pole karne, mimo że był faulowany, to zdołał jeszcze dograć do Kaki, a ten pewnie pokonał bramkarza APOEl-u.
Ronaldo próbował się jeszcze popisać pod koniec meczu, przeprowadził indywidualną akcję, niestety nie zakończoną golem. Zrezygnowany podał na 5. metr do Benzemy ale ten spudłował. Jednak w 91. min. poprawił się i zdobył swojego drugiego gola w tym spotkaniu, co dało prowadzenie Realowi 3:0. Świetnie zagrał Ronaldo do Oezlia na prawe skrzydło, ten podał do Benzmy, który wpakował piłkę do siatki.

APOEL Nikozja - Real Madryt 0:3 (0:0)
bBramki dla Realu: K. Benzema (75' i 91'), Kaka (83')
mecz rewanżowy: 4. kwietnia
W drugim meczu tego dnia, Benfica Lizbona u siebie grała z Chelsea Londyn. Ciekawostką był fakt, że w Benfice nie wystąpił żaden Portugalczyk, za to w drużynie z Londynu, wybiegło trzech Portugalczyków Raul Meireles i Paulo Ferreira a trzeci Jose Bosingwa wybiegł na boisko pod koniec meczu.

Prawie przez całe spotkanie to zawodnicy Lizbony przeważali, jednak gracze Chelsea mieli groźniejsze sytuacje pod bramką rywali. Obie drużyny miały okazję objąć prowadzenie. Do przerwy zasłużony remis 0:0.

Groźna sytuacja pojawiła się w 60. min., kiedy to Juan Mata minął już bramkarza Lizbony - Artura Moraesa, jednak z bardzo ostrego kąta trafił tylko w słupek.
W 67. min. świetna okazję do zdobycia gola miała Benfica, jednak Cech nie dał się zaskoczyć i doskonale obroni strzał Jardela.

W 75. min. na listę strzelców wpisał się Salomona Kalou, który zdobył bramkę po akcji przeprowadzonej przez Fernando Torresa. Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej, dał jedno-bramkowe prowadzenie Chelsea Londyn.
Benfica Lizbona próbowała jeszcze się bronić i doprowadzić do remisu, ale niestety nie udało się, świetnie w bramce spisywał sie Petr Czech. Ciekawostką jest fakt, że "The Blues", odniosło pierwsze na wyjeździe zwycięstwo w tej edycji Ligi Mistrzów. Pomimo jednobramkowego prowadzenia Chelsea, obie drużyny mają spore szanse, aby awansować dalej (gra ich jest bardzo wyrównana). Chyba że Chelsea u siebie w meczu rewanżowym zagra tak pewnie jak dzisiaj. I wtedy to poznamy drużynę, która awansuje do półfinału, a czy to będzie Chelsea Londyn czy Benfica Lizbona, okaże się już 4 kwietnia w meczu rewanżowym w Londynie.

Benfica Lizbona - Chelsea Londyn 0:1 (0:0)
Bramki dla Chelsea: S. Kalou (75')
żółte kartki B.Lizbona: Bruno César (26'), Luisão (67'),Javi García (75')
żółte kartki Chelsea: Raul Meireles (18')

Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto