W piątek, 14 marca, podczas godzinnej interaktywnej zabawy, Ronald wraz z maluchami z warszawskiego przedszkola "Chatka Puchatka" starał się wyczarować ze swojego magicznego worka prezenty dla każdego. Jakież było ich zdziwienie, gdy nagle, zamiast prezentów, z worka wyskoczyła kolorowa parasolka. Jak wytłumaczył później klaun, parasolkę kupił, bo miało padać.
- Do każdego dziecka podchodził indywidualnie i zachęcał do współdziałania uśmiechem - komentowała Beata Woluch, nauczycielka. W trakcie zabawy, Ronald, wspierany przez asystentów wybranych spośród przedszkolaków, wyczarowywał pudełeczka z upominkami. Na sam koniec dzieci dostały balony i gadżety.
- Zabawa była naprawdę rewelacyjna! - podsumowała tuż po spotkaniu Kasia Wiącek, organizatorka. - Wszystkie dzieci bawiły się razem z Ronaldem, który w zupełnie niewyczuwalny dla przedszkolaków sposób przemycał życiowe wartości.
Spotkanie było pełne dobrych rad i pouczeń. Ronald wraz z dziećmi przypominał zasady dobrego wychowania, prowokował do wymawiania słów z literką „r” i pokazywał jakie zachowania są mile widziane i kulturalne. Podczas zabawy, klaun nieustannie przypominał o uśmiechu. Bez niego, bowiem, żadne zaklęcie nie mogło zadziałać. - Dzieciom spotkanie bardzo się podobało, każde z nich było mocno zaangażowane - oceniła Woluch. - Ale dorośli podchodzą do tego typu wizyt inaczej.
McDonald's Polska, w ramach współpracy ze społecznością lokalną, wybiera miejsca, które ich maskotka odwiedza.
Tomasz Adamek na gorąco komentuje swój pierwszy występ we freakach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?