MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Czeladź: dziecko zranione kluczem. Kierowcy usłyszeli zarzuty

Małgorzata Sarapkiewicz
Małgorzata Sarapkiewicz
Prokuratura Rejonowa w Będzinie postawiła dzisiaj (26 marca) zarzuty dwóm kierowcom, których bezmyślność w minioną środę doprowadziła do ciężkiego zranienia 4-letniego przedszkolaka.

- Spowodowanie wypadku drogowego skutkującego narażeniem na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia, spowodowanie ciężkiego urazu oraz umyślne naruszenie zasad ruchu drogowego związanych z holowaniem - prokurator Monika Jankowska z będzińskiej prokuratury wylicza zarzuty jakie usłyszeli dwaj kierowcy odpowiedzialni za zranienie czteroletniego chłopczyka.

Przypomnijmy. Do tragedii doszło w środę (24 marca) w Czeladzi. Kierowcy prywatnego autobusu na środku ul. Nowopogońskiej pojazd odmówił posłuszeństwa. Mężczyzna zatrzymał tira prosząc jego kierowcę o odholowanie. Obydwaj zrobili bardzo niedbałe połączenie pojazdów zabezpieczając linkę holowniczą ciężkim kluczem do odkręcania śrub. Niestety narzędzie pękło, a jego fragmenty wystrzeliły w górę i poleciały prosto w przechodzącą obok chodnikiem grupę przedszkolaków. Ciężki kawał klucza z ogromną siłą uderzył w jedno z dzieci roztrzaskując mu głowę.

Rannego chłopczyka w bardzo ciężkim stanie przewieziony do kliniki dziecięcej. Lekarze wprowadzili malucha w stan śpiączki farmakologicznej. Chłopczyk natychmiast przeszedł bardzo skomplikowaną operację neurochirurgiczną. Obecnie jego stan lekarze określają jako stabilny, jednak nadal utrzymywany jest w śpiączce.

Podczas dzisiejszej wizyty w prokuraturze obydwaj kierowcy przyznali się do winy. Mężczyźni, mieszkaniec Sosnowca i Katowic, złożyli też wyjaśnienia. Nie trafili do aresztu, wyszli po wpłaceniu kaucji. Do zakończenia śledztwa muszą się stawiać w swoich komendach na dozór policyjny. Obydwu głupota może drogo kosztować, bo nawet 8 lat więzienia.

A to wcale nie koniec kłopotów. Prokuratura zabrała się już bowiem za sprawdzanie stanu technicznego obydwu pojazdów, sposobu ich holowania oraz zabezpieczenia. Ma też zamiar przeprowadzić badania mechanoskopijne aut. - To czy będą kolejne zarzuty zależy teraz od opinii biegłych. W tej kwestii wypowiedzą się specjaliści z zakresu ruchu drogowego oraz
technicznego stanu pojazdów - tłumaczy prokurator Jankowska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja z Kenii kontra gangi terroryzujące Haiti

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto