MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Czerwionka-Leszczyny. Zabił i podłożył ogień, by zatrzeć ślady

Małgorzata Sarapkiewicz
Małgorzata Sarapkiewicz
Rybnicka policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o zamordowanie 47-letniego mieszkańca Bełku (wieś w gm. Czerwionka-Leszczyny). Po wszystkim, żeby zatrzeć ślady zabójca podpalił łóżko, w którym zostawił swoją ofiarę i całe mieszkanie.

O zabójstwie, do którego doszło w minioną niedzielę (19 września), w jednej z kamienic przy ul. Majątkowej w Bełku (na terenie byłego Państwowego Gospodarstwa Rolnego) Prokuratura Rejonowa w Rybniku poinformowała wczoraj po południu.

Makabrycznego odkrycia dokonali strażacy, którzy przyjechali gasić palące się mieszkanie na parterze. Ponieważ istniało niebezpieczeństwo zatrucia dymem pożarowym, lokatorów sąsiednich mieszkań, zdecydowano się na ewakuację 5 osób. Kiedy w końcu strażakom udało się opanować pożar, w środku spalonego lokalu znaleźli zwłoki mężczyzny. Ogniomistrzowie nie mieli wątpliwości, że pożar to efekt podpalenia. Od razu wezwano więc policję i prokuratora.

47-latek leżał na spalonym tapczanie zawinięty w dywan. Na jego ciele policyjni technicy znaleźli kilka ran kłutych, zadanych prawdopodobnie nożem. Śmiertelny okazał się cios zadany prosto w serce. W rozmowie z nami Jacek Sławik, szef rybnickich prokuratorów potwierdził, że mężczyźnie ktoś pomógł przenieść się na tamten świat. Podobnie jak to, iż najpierw doszło do jego śmierci, a dopiero potem do pożaru. Teraz rybniccy prokuratorzy będą wyjaśniać co dokładnie się stało w mieszkaniu. Mają nadzieję ustalić w jaki sposób i dlaczego doszło do tej makabry. Tajemnicę zbrodni miały pochłonąć płomienie, tak, by zabójca był bezpieczny. Stało się inaczej.

Ślady znalezione na miejscu zbrodni bardzo szybko doprowadziły policję do prawdopodobnego zabójcy. Mundurowi zatrzymali w sumie aż 4 osoby, mogące mieć związek z morderstwem. Po przesłuchaniu, trzy zwolniono do domu. - Została zatrzymana osoba, która jest podejrzewana o udział w tym zdarzeniu. Obecnie za wcześnie jeszcze, by
mówić o tym, zarzut popełnienia jakiego przestępstwa będzie tej osobie przedstawiony - wyjaśnia prokurator Sławik.

Na razie zabójca trafił do aresztu. śledczy nie znaja motywow jego działania, bo mężczyzna jeszcze nie przyznał się do winy. Denat był dobrze znany policji. Nadużywał alkoholu, a potem wszczynać awantury i bójki. Miał na swoim koncie drobne przestępstwa. Kilka tygodni temu włamał się m.in. do pobliskiego pawilonu spożywczego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Katastrofa śmigłowca z prezydentem Iranu. Co dalej z tym krajem?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Czerwionka-Leszczyny. Zabił i podłożył ogień, by zatrzeć ślady - Nasze Miasto

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto