Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Częstochowa. Przekręt na 300 mln zł, ABW w akcji

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
ABW pełni ważną rolę w bezpieczeństwie finansowym i gospodarczym obywateli i kraju oraz w zabezpieczaniu ekonomicznym i energetycznym państwa. Za rok ma być inaczej.

Tym razem funkcjonariusze ABW Delegatury w Katowicach, inaczej niż w sprawie Amber Gold, zadziałali szybko i skutecznie. W firmie prowadzącej obrót wyrobami stalowymi w Częstochowie, zatrzymali dwie osoby, podejrzane o "pranie brudnych pieniędzy i wyłudzenia podatkowe" oraz fałszowanie dokumentacji finansowej, na kwotę ogólną ponad 300 mln zł - poinformował rzecznik prasowy ABW, Maciej Karczyński. Zatrzymani to wiceprezes i dyrektor do spraw sprzedaży w tej firmie.

Rzecznik ABW wyjaśnił, że zatrzymani to osoby mające związek z obrotem wyrobami stalowymi w firmie, która prowadziła fikcyjne transakcje nie tylko na terenie Polski, ale też Cypru i Słowacji - informuje serwis dziennik.pl.

Decyzją Sądu Rejonowego w Gliwicach zostali oni tymczasowo aresztowani na trzy miesiące. Tymczasowo aresztowano również jeszcze jedną osobę - prezesa zarządu tej firmy. W badanej sprawie prokuratura wydała dotychczas postanowienia o przedstawieniu zarzutów łącznie siedmiu osobom - powiedział rzecznik ABW.

Tymczasem TVN24 donosi o zbliżającym się "niżu" w służbach ABW w 2012 r. Jeszcze w tym roku kadry ABW może opuścić w kraju nawet tysiąc funkcjonariuszy. Już teraz wiele osób odchodzi ze służby. Dotąd pracę porzuciło 345 agentów, czyli przeszło dwukrotnie więcej, niż w minionym roku. Szefostwo nie chce mówić o przyczynach rezygnacji śledczych z pracy w Agencji Bezpieczeństwa.

Dziennikarz dowiedział się jedynie, że panujące zjawisko opuszczania służby przez oficerów w agencji specjalnej, ma rzeczywiście dużą skalę, bo liczby nie kłamią i są niepokojące. Niestety, nie ma mądrej odpowiedzi na pytanie, dlaczego tak jest.
W pierwszym półroczu 2012 roku, z etatu oficerów ABW zrezygnowało ponad 340 osób. Natomiast w całym ubiegłym roku odeszły 163 osoby, zaś w 2010 r. jedynie 133. Piotr Niemczyk, ekspert w dziedzinie bezpieczeństwa, doradca PO w sejmowej komisji do spraw służb specjalnych przyznaje ogólnikowo, że to "duża skala, a liczby niepokojące".

Według "Dziennika Gazety Prawnej" ("GDP"), na którą powołuje się serwis TVN24.pl - do końca roku, z liczącej około 5 tys. funkcjonariuszy służby, może odejść nawet co piąty agent. W przeważającej większości, z pracy rezygnują agenci doświadczeni, którzy do ABW przyszli po 1990 roku i teraz przechodzą na emeryturę. Zdaniem ekspertów wydłużenie wieku przejścia na emeryturę w służbach specjalnych z 15 do 25 lat też "zniechęca funkcjonariuszy do pozostania w służbie" - pisze portal. Anonimowy oficer, który wkrótce zamierza przejść na emeryturę, tłumaczy dziennikarzowi, że lawinowe odejścia wynikają z poczucia braku stabilności i kolejnych cięć kadrowych w ABW. Jak mówi - "po cichu tracimy kolejne przywileje, np. po kilkaset złotych za biegłą znajomość języków, lub inne specyficzne umiejętności".

Inni przywołują nieoficjalne informacje o zbliżających się niedługo zmianach i reformie Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Według krążących wiadomości, znaczna część dzisiejszej Agencji Bezpieczeństwa miałaby być włączona do policyjnego Centralnego Biura Śledczego (CBŚ), które od 2013 roku zyska większą samodzielność niż ma komendant główny policji.

Jeden z informatorów "GDP", który prosi o anonimowość, mówi, że po zbliżających się przyszłorocznych zmianach, ABW nie będzie prowadzić śledztw. Zajmie się wyłącznie pracą operacyjną: namierzaniem szpiegów i malwersantów oraz dbaniem o bezpieczeństwo ekonomiczne i energetyczne państwa.

Znajdź nas na Google+

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto