MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Czeszki pokonane. Polskie siatkarki w ćwierćfinale ME!

Redakcja
Reprezentantki Polski, po pokonaniu w drugim meczu reprezentacji Czech 3:0 (25:20, 28:26, 25:20), zapewniły sobie pewny awans do ćwierćfinału Mistrzostw Europy w siatkówce.

W drugim swoim meczu w czasie mistrzostw Europy Polskie siatkarki czekało zadanie o wiele trudniejsze niż mecz z Izraelem (3:0) dzień wcześniej.

Na początku pierwszego seta lepiej radziły sobie Polki. Przy trudnej zagrywce Agnieszki Bednarek-Kaszy świetnie na środku radziła sobie Berenika Okuniewska. Biało-czerwone, dzięki jej punktom z bloku, szybko zdobyły przewagę i było 3:0. Wtedy przyszło załamanie w grze Polek. Nasze rodaczki miały problemy z przyjęciem zagrywki. Słaba skuteczność przyjęcia i niemoc w ataku spowodowały, ze to nasze południowe sąsiadki schodziły na pierwszą przerwę techniczną, prowadząc 8:7.

Po przewie gra naszych reprezentantek nie uległa poprawie i Czeszki prowadziły już 13:9. Wtedy czas zmuszony był wziąć trener Świderek. Po przymusowym odpoczynku, biało-czerwone ochłonęły i wzięły się do natychmiastowego odrabiania strat i po chwili prowadziły 15:14. Druga połowa pierwszej odsłony to znacznie lepsza gra naszych zawodniczek, które wygrały ją 25:20.

Drugi set zaczął się od bardzo dobrej postawy Polek. Świetnie w polu zagrywki radziła sobie Klaudia Kaczorowska, zaś w obronie prym wiodła Katarzyna Skowrońska - prowadziliśmy 9:4. Czeszki tworzą jednak bardzo doświadczony
zespół i szybko zmniejszyły dystans dzielący je do reprezentantek Polski. W samej końcówce, nasze rywalki, objęły prowadzenie 23:22. Dobra zagrywka Kaczorowskiej i błędy podopiecznych trenera Zakoca pozwoliły Polkom na zakończenie partii świetnym atakiem Klaudii Kaczorowskiej.

Od samego początku trzeciej odsłony Polki grały doskonale w ataku i równie dobrze w obronie, prowadząc 9:5. Bardzo dobrze funkcjonował blok, więc Czeszki schodziły na drugą przerwę techniczną z wynikiem 8:16. W końcówce seta, to Polki przeważały nad rywalkami w każdym elemencie gry - w pewnym momencie, prowadząc nawet 20:10. Wtedy Świderek wpuścił na plac gry rezerwowe: Joannę Wołosz i Katarzynę Konieczną, i zaczęliśmy trwonić wypracowaną wcześniej przewagę. Trener dostrzegł swój błąd i zdecydował, że na parkiet wracają Skowrońska i Radecka - ich ataki pozwoliły wygrać zarówno tę partię, jak i całe spotkanie.

W swoim ostatnim meczu grupy C Polki w poniedziałek zagrają z Rumunią (godz. 19:00).

Polska - Czechy 3:0 (25:20, 28:26, 25:20)

Polska: Milena Radecka, Katarzyna Skowrońska-Dolata, Agnieszka Bednarek-Kasza, Berenika Okuniewska, Karolina Kosek, Klaudia Kaczorowska, Paulina Maj (libero) oraz Anna Podolec, Katarzyna Konieczna, Joanna Wołosz

Czechy: Lucie Muhlsteinova, Helena Havelkova, Ivana Plchotova, Aneta Havlickova, Sarka Barborkova, Kristyna Pastulova, Julie Jasova (libero) oraz Sarka Melicharkova, Ivona Svobodnikova, Andrea Kossanyiova, Tereza Vanzurova

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Roland Garros - czy Świątek uźwignie presję?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto