Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Człowiek najlepszym bankiem komórek, tkanek, narządów

Jerzy Kirzyński
Jerzy Kirzyński
Chorzy czekają na: serce, płuca, wątrobę, trzustkę, nerki, jelita. Rogówkę, twardówkę, zastawki serca, żyły, tętnice. Kość udową, wiązadła, ścięgna. Krew i szpik kostny /od żywych dawców/. Skórę, błonę owodniową. Kolejka się wydłuża.

W latach 2006-2007 od żywych dawców pobrano jedynie 22 narządy/4 proc./. Około 2 proc. nerek pochodziło od dawców żywych, najczęściej rodziców.
Przeszczepiono 95 serc,11 płuc.

15 osób zmarło oczekując na przeszczep wątroby…

Niejako dowcip krążyło po naszym kraju pytanie:

- Jaki najczęściej szpik kostny przeszczepiany jest w Polsce?
- Niemiecki- wiedzieli tylko wtajemniczeni.

Jan Kowalski mieszkaniec województwa lubelskiego ze szpikiem od Helmuta z Bawarii ? Dlaczego nie? I nadal jest to możliwie, choć w całej Polsce coraz więcej osób wpisuje się na listę potencjalnych dawców szpiku.

Trzeba przyznać, że od tego czasu wiele się zmieniło. Również nasze postawy.

Dziś już prawie 90 proc. Polaków dopuszcza możliwość transplantacji, a prawie 80 proc. deklaruje gotowość oddania swoich narządów po śmierci.

Po zmianach przestarzałego prawa. Po potknięciach, mniej i bardziej udanych eksperymentach wiemy, że dawca narządów może ocalić życie czterem osobom, a trzem kolejnym je przedłużyć.

Wspominam o tym, by zaakcentować ogromną metamorfozę, jaką przeszło polskie społeczeństwo.

Załamanie liczby wykonywanych pobrań, a tym samym przeszczepów nastąpiło po arcygłupiej wypowiedzi ówczesnego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, po zatrzymaniu ordynatora kardiochirurgii szpitala MSWiA w Warszawie , że „już nikt nigdy przez tego pana życia pozbawiony nie będzie".

Powróciliśmy wówczas do jałowych dyskusji o granicach nauki, filozofowania nad kwestiami medycznymi, prawnymi, etycznymi, społecznymi itp.

Świadome dawstwo organów fascynuje i niepokoi. Młodzi ludzie patrząc w przyszłość myślą o zdobyciu wykształcenia, ciekawej pracy, miłości, założeniu rodziny, a nie o swojej chorobie i najbliższych. Udziale w wypadku komunikacyjnym czy np. katastrofie budowlanej.

Musimy wiedzieć, że zgodnie z polskim prawem dawcą komórek, tkanek i narządów staje się osoba zmarła, której nazwisko nie znajduje się w Centralnym Rejestrze Sprzeciwów.

Pamiętajmy, że znacznie usprawnimy działanie służb medycznych jeżeli za życia zadeklarujemy wolę bycia dawcą. Jednostronne uprawnienie tzw. oświadczenie woli nie ma żadnej mocy prawnej. Należy je nosić przy sobie, najlepiej w portfelu razem z dowodem osobistym – nie trzeba go nigdzie wysyłać.

Jest to wyłącznie informacja, głównie dla rodziny, aby wiedziała , jakie zajęliśmy stanowisko odnośnie pobrania narządów po naszej śmierci. Zdawać sobie musimy też sprawę z tego, że zapotrzebowanie na narządy przekracza znacznie liczbę organów, którymi chirurdzy dysponują każdego dnia.

Miejmy też świadomość, że nie wiek decyduje, a wydolność naszych narządów. Najlepszym przykładem jest pobranie nerek od zmarłego niedawno, b. działacza KOR Zbigniewa Romaszewskiego/74 lat/.

Informacje te uzyskałem uczestnicząc w interesującym spotkaniu nauki i praktyki poświęconemu transplantologii XXI wieku, pod hasłem „Miłość przesunięta poza granicę śmierci”.

Konferencja w Medycznym Studium Zawodowym im. Janusza Korczaka w Łukowie pomyślana została zapewne też jako najlepsza metoda edukacji jeżeli chodzi o fakty i mity związane z przeszczepem ludzkich organów słuchaczy MSZ, uczniów „Medyka” i pozostałych łukowskich szkół ponadgimnazjalnych. Nauczycieli, wychowawców, katechetów.

Zasłużone gratulacje należą się pomysłodawcom i organizatorom tego interesującego projektu, któremu patronował prof. Roman Danielewicz, dyrektor Centrum Organizacyjno-Koordynacyjnego ds. Transplantacji Poltransplant.

Prelegentami byli: dr Jerzy Paluszkiewicz- ordynator oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Białej Podl., dr Jacek Bicki - I Klinika Chirurgii Ogólnej, Transplantacyjnej i Leczenia Żywieniowego Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, mgr inż. Grażyna Płaszczewska - kierownik Banku Tkanek Oka S PSK nr 1 w Lublinie, mgr Katarzyna Rydzewska - koordynator transplantacyjny SP ZOZ w Sokołowie Podl., dr. Anna Jakubowska- Winecka - kierownik Zakładu Psychologii Zdrowia, Instytut-Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, ks. Sylwester Anusiewicz- kapelan SP ZOZ w Łukowie.

Wśród osób przysłuchujących się wystąpieniom dostrzegłem dr Jarosława Krasuskiego – ordynatora Oddziału Chirurgii Ogólnej i Urazowej, chirurga Shadi Ibrahima, innych lekarzy i pielęgniarki łukowskiego szpitala.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto