Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Człowiek z liściem na głowie"

Michał Hodurek
Michał Hodurek
To fragment tekstu jednej z piosenek zespołu "Elektryczne Gitary". Myślę, że doskonale oddaje problem jaki ma Ministerstwo Sportu z Polskim Związkiem Piłki Nożnej i pokazuje jak trudną sztuką jest tytułowy "liść" z głowy zrzucić.

Mamy środek zimy, ale wyglądając przez okno, o dziwo, dostrzegam jeszcze na jednym z drzew suche liście. Tak, to liście które ani myślą spadać i trzymają się twardo. Podobnie zresztą jak prezes Michał Listkiewicz wraz z szanownym zarządem, który niczym owe liście nie zamierza opuścić "drzewa" zwanego PZPN.
Są twardzi ale i twardy jest minister Tomasz. Lipiec, w wyniku czego konflikt pomiędzy ministerstwem sportu, a centralą polskiej piłki
przedłuża się i nie widać rozwiązania tej patowej sytuacji.

Pragnę wyrazić swoją głęboko aprobatę dla poczynań ministra Lipca. Uważam, że konsekwencja z jaka dąży do zmian aby polska piłka była lepsza i normalna zasługuje na uznanie.
on sam postawił się nie tylko władzom polskiej
piłki ale i nie poddaje sie groźbom UEFA i FIFA. Mianowanie komisarza i zawieszenie władz PZPN było w tym przypadku najsłuszniejszym rozwiązaniem,
bo nie można pozwolić aby w naszej piłce dalej było takie bezprawie jak przez poprzednie lata. A zawinił sam PZPN, który na ostatnim związkowym zjeździe nie poruszył kwestii priorytetowej: korupcji i handlowaniu wynikami meczy. Tylko nieliczni delegaci, jak choćby (i tu wyrazy szacunku) Zbigniew Boniek, wnioskowali by te sprawy poruszyć. To skandal! Tyle się mówi o tym, że jak to u nas źle w futbolu, ostatnie dni przynoszą wieści o kolejnych zatrzymanych ( a jest ich już razem, o zgrozo ponad 60), a PZPN nic nie robi. Powstaje więc pytanie: Jak uleczyć pacjenta, który sam nie chce się leczyć? A, co gorsza jest to choroba, która nie leczona doprowadzi i tak pacjenta do śmierci!

Zły stan zdrowia PZPN niewątpliwie pogarsza zarząd na czele z prezesem Listkiewiczem, uważając bezczelnie, że nie ma problemu, polska piłka jest zdrowa. Co gorsza ci sami ludzie uważają pewnie, że UEFA i FIFA rozstrzygną tę batalię na ich korzyść, strasząc ministerstwo wyrzuceniem
Polski z międzynarodowych rozgrywek i pozbycia
nas praw członka obu federacji piłkarskich. Takie zachowanie włodarzy światowej piłki jest po prostu śmieszne, obniża ich autorytet i reputację
w oczach wielu ludzi. Bo tu gra nie toczy się o to, że niezgodnie z międzynarodowym prawem państwo w osobie komisarza ingeruje w sferę piłki nożnej, ale o to, że ci sami ludzie ani myślą potępić to co naprawdę jest przyczyną sporu, czyli negatywnych zjawisk w polskiej piłce.

Tym samym dając zielone światło dla korupcji i ustawiania meczy w innych ligach.

No ale cóż, wygląda na to, że wszystko w oczach Seppa Blattera (FIFA) i Michaela Platiniego (UEFA) jest w porządku. Wobec zaistniałej sytuacji powinniśmy powiedzieć razem: mamy gdzieś, czy nas FIFA zawiesi, czy nie. Porządek musi być i w PZPN potrzebne są natychmiastowe zmiany. Zarząd związku winien przyznać się do błędów, a przynajmniej z honorem odejść, na zawsze. Już czas by nadeszła wiosna i "drzewo" wypuściło nowe pąki, nowych ludzi, którzy nie tylko znaja sie na piłce nożnej ale i nie jest ona dla nich "przewidywalna"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto