Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cztery artystki, piątek trzynastego i... miejsce przesłuchań

Redakcja
Część oficjalna
Część oficjalna
Takiego nagromadzenia piękna Sala Sądowa w Muzeum Bursztynu w Gdańsku jeszcze nie widziała. Obrazy, malowane pisanki, biżuteria, autorskie projekty ubrań i kobiety, bo głównie one uczestniczyły w wernisażu wystawy „Kawa i …”

W piątek trzynastego kwietnia, w sali przesłuchań Zespołu Przedbramia, dawniej ciężkiego więzienia, dzisiaj siedziby Muzeum Bursztynu, odbył się wernisaż wystawy, której tytuł „Kawa i…” nawiązuje do filmu Jima Jarmuscha „Coffee and cigarettes”. Swoje prace zaprezentowały cztery artystki.

Agnieszka Sikorska jest konserwatorem dzieł sztuki, absolwentką Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, wykładowcą technologii i technik malarskich na ASP w Gdańsku. W przerwach między konserwacją malarstwa sztalugowego, rzeźby polichromowanej, obiektów kamiennych i ceramicznych, oddaje się swojej pasji, którą jest malowanie pisanek. Te małe dzieła sztuki zostały zaprezentowane na wystawie.
– Jaki one mają związek z tematem ekspozycji?
– Bardzo wyraźny, proszę spojrzeć, mówi artystka, nad wszystkimi pisankami roztacza opiekę właśnie kawka. (śmiech)
Istotnie, w centralnym punkcie gabloty rzuca się w oczy strusie jajo, ozdobione wizerunkiem czarnego ptaszka (kawki) w… filiżance.

Anna Bocek ukończyła gdańską Akademię Sztuk Pięknych. Studiowała malarstwo i międzywydziałową specjalizację scenograficzną. Jest autorką aranżacji wnętrz w Muzeum Bursztynu, ale szczególnie fascynuje ją malarstwo, którego próbkę można podziwiać na wystawie.

Anna Wilczyńska jest absolwentką Krakowskiej Szkoły Artystycznego Projektowania Ubioru. Jej ekspozycja to kolekcja „popołudniowa” utrzymana w charakterze spotkania przy kawie, w lekko zadymionej atmosferze kawiarnianej.

Dorota Kos, rzeźbiarka, projektantka małych form użytkowych i biżuterii, prezentuje prace, łączące w sobie ciepło drewna i bursztynu.

Wystawę otworzyli kierownik Muzeum Bursztynu Joanna Grążawska i dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Gdańska Adam Koperkiewicz, słowo zabrała również Magdalena Adamowicz, żona prezydenta Gdańska i szefowa trójmiejskiego oddziału Europejskiej Unii Kobiet, która objęła wystawę patronatem honorowym.

W tle wernisażu można było oglądać sceny z filmu Jima Jarmuscha, do sali w przyziemiu organizatorzy zaprosili na pokaz parzenia kawy, a na tych, którym nie spodobała się impreza, czekała cela o zaostrzonym rygorze, o nazwie „Kain i Abel”. Wystawę można oglądać do 30 września 2007 r.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto