Na starcie sesji, pogoda nie sprzyjała testowaniu. O ile w przeciwieństwie do wczorajszego dnia dziś deszcz nie padał, to jednak tor nie zdążył wyschnąć. W niektórych miejscach można było mówić nawet o kałużach, warunki były bardzo wymagające. Taki stan rzeczy nie zachęcał do jazdy. Do momentu, aż na torze pojawiła się sucha linia toru jazdy, kierowcy rzadko bo rzadko, ale wyjeżdżali na oponach przejściowych.
Wszyscy zawodnicy próbowali oczywiście swoich sił na mokrym torze. Lecz czasy w okolicach minuty trzydzieści nie były zadawalające. Wymagające niesamowitego skupienia warunki pogodowe zaskoczyły Sebastiana Vettela, którego maszyna zatrzymała się na torze i spowodowała pierwszą czerwoną flagę. Zapytany przez dziennikarzy w czym problem, młody Niemiec, jeden z faworytów nadchodzącego sezonu, wzruszał tylko ramionami i uśmiechał się - wyglądał jakby nie mógł nic powiedzieć, niż jakby nie wiedział co się stało.
Dopiero po trzech godzinach, gdy tor nadawał się do jazdy na suchym komplecie opon, kierowcy solidnie wzięli się do pracy. Przed godziną trzynastą, na torze zatrzymał się czerwony bolid Ferrari. Okazało się, że Felipe Massa miał pewne problemy ze swoim nowym F10. Godzinę po tym incydencie, od problemów nie uciekł Michael Schumacher. Siedmiokrotny mistrz świata wywołał trzecią i zarazem ostatnią czerwoną flagę tego dnia.
Duża aktywnością wykazywał się Massa. Brazylijczyk tuż po godzinie piętnastej miał na swoim koncie 115 przejechanych okrążeń i czas 1:21.850. Kilka chwil potem, swój rezultat poprawił Robert Kubica. Jeżdżący w barwach Renault krakowianin ustanowił czas 1:21.577, który na tą chwilę dawał mu trzecią pozycję.
Warunki były coraz bardziej sprzyjające dla kierowców. Niespodziewanie na pierwszym miejscu pojawił się Adrian Sutil. Prowadzący bolid Force India kierowca pokonał jedną pętle toru w Jerez w czasie 1:20.325.
Swój program testowy starał się wykonać debiutujący w tym roku zespół Virgin Racing. Jak wiemy, zespół ten zmagał się w ostatnich dniach z problemami technicznymi w swoim aucie, które uniemożliwiały efektywne testy. W trakcie całej sesji Brazylijczykowi Lucasowi di Grassi udało się pokonać sześćdziesiąt trzy okrążenia i uzyskać wynik 1.22.912.
Im bliżej było końca sesji, tym kierowcy jeździli z coraz to większą pewnością. Pod sam konec sesji niespodziewanie z końca stawki na sam jej początek przesunął się Lewis Hamilton. Mistrz świata z 2008 roku popisał się najlepszym czasem tygodnia 1:19.583. Swoje rezultaty poprawiali też inni kierowcy. Vettelowi udało się uzyskać czas 1:21.203, Massie 1:21.509 a Robertowi Kubicy cztery minuty przed końcem wynik 1:20.358 dał dobre, czwarte miejsce.
Zespoły nie wyjeżdżają z Jerez. Kolejne testy odbędą się również na tym torze. Już od zbliżającej się środy Robert Kubica i spółka ponownie popracują następne cztery dni nad dopracowaniem swych pojazdów.
Ostateczne wyniki:
1. L. Hamilton (McLaren) - 1.19.583, -0.000, 113
2. A. Sutil (Force India) - 1.20.180, +0.597, 83
3. R. Barrichello (Williams) - 1.20.341, +0.758, 90
4. R. Kubica (Renault) - 1.20.358, +0.775, 85
5. M. Schumacher (Mercedes) - 1.20.613, +1.030, 83
6. S. Vettel (Red Bull) - 1.21.203, +1.620, 89
7. F. Massa (Ferrari) - 1.21.485, +1.902, 160
8. P. de la Rosa (Sauber) - 1.22.134, +2.551, 105
9. L. di Grassi (Virgin Racing) - 1.22.912, +3.329, 63
10. J. Alguersuari (Toro Rosso) - 1.24.072, +4.489, 98
Kolejno: pozycja, kierowca, zespół, czas, strata do lidera, ilość pokonanych okrążeń
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
