Kilka dni temu portal wpolityce.pl zamieścił informację, że nowym kandydatem na premiera rządu Prawa i Sprawiedliwości jest prof. Gliński. Dziennikarze sympatyzujący z PiS wyrazili zaniepokojenie tą sytuacją. Według serwisu natemat.pl była to intryga Jarosława Kaczyńskiego, który w ten sposób chciał osłabić pozycję Beaty Szydło: "Jarosław Kaczyński rzeczywiście miał podjąć taką decyzję, ale zmienił ją po tym, gdy na Nowogrodzką wparowała poirytowania Beata Szydło. Po długich rozmowach Prezes miał wynegocjować z nią obecny układ, że to ona jest szefową rządu, ale on decyduje o jego składzie."- czytamy.
Ponoć prezes PiS obawia się sojuszu Andrzeja Dudy z Beatą Szydło: "Prezes wie, że Beata ma świetne relacje z Dudą i boi się, że po objęciu urzędu będzie chciała z nim grać przeciwko partii. Nie zamierza jej tego ułatwiać"- mają mówić anonimowi rozmówcy.
Według tego serwisu relację między Kaczyńskim a Szydło są toksyczne i nie ma już między nimi zaufania.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?