Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy Polska zaczęła się na wyspie? Turystyka na 1050-lecie chrztu

Jerzy Cyngot
Jerzy Cyngot
Brama Poznania ICHOT
Brama Poznania ICHOT JC
Przez lata uczono, że jak amen w pacierzu, tak chrzest Polski w Gnieźnie. Tymczasem nowsze badania wskazują, że miało to miejsce na jednej z wielkopolskich wysp.

Początki państwa polskiego giną, jak to się mówi, w mrokach historii. Za symboliczną datę startową przyjmuje się rok 966 – kiedy to chrzest przyjął władca Mieszko I. Nie ma jednak stuprocentowej pewności, że akt ten dokonał się w we wskazanym roku. Nie dochowało się bowiem żadne źródło, które by tę datę potwierdzało. 966 rok pojawia się dopiero w dokumentach późniejszych, z XIII wieku. Można jedynie zakładać, że nastąpiło to pomiędzy 965 rokiem, kiedy przybyła księżniczka Dobrawa a 968, kiedy zostało utworzone na ziemiach polskich biskupstwo misyjne. Być może więcej światła na tę kwestię rzucą nowe wydawnictwa naukowe, których publikacja szykowana jest na jubileuszowy rok 2016.

Jeszcze więcej trudności nastręcza określenie miejsca, które miało najważniejsze znaczenie dla narodzin Polski. Z pewnością początki należy wiązać z Wielkopolską, ale do dzisiaj nie wiadomo, gdzie odbył się chrzest Polski oraz której miejscowości przypisywać kluczowe – stołeczne byśmy powiedzieli – w tamtym okresie znaczenie. Nie do końca bowiem jest tak, jak wyłożono w podręcznikach szkolnych. Ukonstytuowana przez badaczy z lat 60-70. (tzw. millenialistów) pozycja Gniezna jako pierwszej stolicy, została nieco zachwiana na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat. Po pierwsze, w X wieku na kwestię stolicy należy patrzeć z nieco innej perspektywy. Władca bowiem nie rezydował w jednym miejscu, ale niejako podróżował – profesjonalnie po łacinie określając, był to rex ambulans, czyli król podróżujący. Do ważnych zatem ośrodków, oprócz Gniezna, należały m.in. Ostrów Lednicki, Giecz. A wreszcie Ostrów Tumski, być może najważniejszy ośrodek z punktu widzenia narodzin nowego państwa w X wieku. Są to rewelacje, stanowiące efekt prac badawczych, archeologicznych, prowadzonych od 1999 roku przez prof. Hannę Kóčka-Krenz.

Co przemawia za Ostrowem Tumskim?
Zacznijmy od nazwy. Jej pierwszy człon, Ostrów, to określenie oznaczające niegdyś wyspę. Po dziś Ostrów Tumski jest wyspą, oblaną przez dwie rzeki – Wartę i Cybinę. Obecnie to część Poznania, ale jeszcze do XVIII wieku zachowywał odrębność. De facto sam Poznań jest młodszy, bo założony w 1253 roku. Wysp takich jak Ostrów w obrębie dzisiejszego Poznania, niegdyś było znacznie więcej, a woda oblewająca dany teren dawała dodatkowy atut obronny. Toteż na Ostrowie Tumskim już w latach 40. X wieku, a niektórzy twierdzą, że wcześniej znajdował się gród, który w kolejnych latach był sukcesywnie rozbudowywany. Tworzono kolejne pierścienie umocnień. W tym przypadku było ich aż cztery, co świadczy o silnej, rozbudowanej pozycji Ostrowa Tumskiego.

Nie tylko mocną pozycję militarną, ale i jako ośrodek władzy miał Ostrów. Prace zespołu prof. Hanny Kóčki-Krenz doprowadziły do odkrycia kamiennego palatium, czyli budynku stanowiącego ówczesną rezydencję władcy. Mało tego, jest to największa – najprawdopodobniej dwupiętrowa – tego rodzaju budowla z tamtego okresu na ziemiach polskich.

W pobliżu zaś odkryto kaplicę. Jak wyjaśnia prof. Hanna Kóčka-Krenz została ona zbudowana najpewniej dla księżniczki Dobrawy, dodajmy chrześcijanki, tak aby mogłyby być gdzieś sprawowane dla niej obrzędy. Uważa się, że jest to najstarsza budowla kościelna na ziemiach polskich. Zatem i sakralna wartość Ostrowa Tumskiego jest wysoka. Nie bez kozery drugi człon nazwy – Tumski – oznacza katedralny, kolegialny. Wziął się jednak raczej nie od wspomnianej pierwszej kaplicy, ale od katedry zbudowanej nieco później, która stała się miejscem pochówku – określenie najprawdopodobniej jest tutaj na miejscu – pierwszych władców Polski, m.in. Mieszka I i Bolesława Chrobrego. To tutaj również mieściła się siedziba pierwszego biskupa na ziemiach polskich – Jordana, który przybył w 968 roku.

Najwięcej jednak w kartach historii namieszało odkryte na Ostrowie Tumskim podczas prac archeologicznych naczynie mogące stanowić baptyserium. Do tej pory znaleziono tylko dwa tego typu naczynia, drugie na Ostrowie Lednickim.
Czy Ostrów Tumski był rzeczywiście miejscem chrztu Mieszka I, tego na 100% nie wiadomo? Ale prawdopodobieństwo jest spore, zważając na to, że pod wieloma względami w X wieku był to ośrodek o znaczącej pozycji.

Interaktywna brama historii
Zasadne jest w związku z tym, że w ostatnich kilku latach czynione są próby zwrócenia uwagi na Ostrów Tumski i budzenia świadomości, że m.in. na tej wysepce należy poszukiwać początków Polski. W tym celu zostało wybudowane m.in. Interaktywne Centrum Historii Ostrowa Tumskiego zwane inaczej Bramą Poznania. Jeśli już trafimy na Ostrów Tumski, to z pewnością budynku, w którym ICHOT się mieści nie przeoczymy. Wyróżnia się bowiem, na tle historycznych budynków nowoczesną architekturą. Nie jest jednak bynajmniej udziwniony przesadnie, raczej skromny. Betonowy prostopadłościan tak w skrócie określilibyśmy jego bryłę. Ale to wystarczy, by zdecydowanie odciąć się od otoczenia i zwiastować nowoczesne funkcje, którym ma służyć jego wnętrze. Budynek jest usytuowany nad brzegiem rzeki Cybiny, niejako zwisa nad nim, co pozwoliło na stworzenie spacerowej promenady. Atrakcją jest też korytarz przepuszczony nad rzeką i łączący Bramę Poznania z pozostałościami dawnej śluzy, będącej częścią pruskich fortyfikacji. Oprócz spaceru wzdłuż rzeki i „nad” rzeką, warto zwrócić uwagę, że budynek jest pęknięty. Nie jest to żaden defekt, ale zamysł architektów, to znaczy monolityczna bryła została przecięta szczeliną, która otwiera widok na Katedrę św. Piotra i Pawła. Autorzy z AD Artis Emerla i Wojda dokonali tego zabiegu oczywiście celowo.

W środku, podobnie jak z wierzchu, architektura jest dość skromna. Ma się nie narzucać, dając jak największe pole autorom multimedialnej wystawy. Poprzez czarny kolor, przygotowując jak najlepsze tło dla efektów świetlnych, ale i dźwiękowych, bo w ciemnych przestrzeniach ten zmysł wyostrza się bardziej. Kilkanaście sal, trzy piętra – przyzwyczajeni do oglądania pamiątek z epoki, do bardziej tradycyjnego przekazu mogą się nieco zawieźć. Ale nie taka jest funcja Interaktywnego Centrum Historii Ostrowa Tumskiego. To nie jest muzeum, zresztą skąd wziąć eksponaty z tamtego okresu. Przekaz przygotowany w ICHOT ma charakter symboliczny, tak jak symboliczna dla polskiej państwowości jest data 966. Ta symbolika została oddana doskonale m.in. w sali wody, spowitej w niebieskim świetle. To jest inny, niż typowo muzealny, typ narracji. To jest język, który może prędzej przemówić do młodzieży aniżeli surowe mury budynków z epoki. Choć jedno nie wyklucza drugiego. Dlaczego by wizyta w Bramie Poznania nie miała służyć jako wstęp, zachęta do odwiedzenia największych zabytków Ostrowa Tumskiego, zobaczenia ich w realu. Tak w jednym, jak i w drugim miejscu na przykład znajduje się słynna Złota Kaplica. Być może młodzieży potrzebna jest multimedialna interpretacja historii, zwłaszcza kiedy niewiele pozostało z tego, co mogłoby pobudzić wyobraźnię.

Rezerwat Genius Loci na deser
Po wizycie w Interaktywnym Centrum Historii Ostrowa Tumskiego, warto więc z pewnością przespacerować się do Katedry. A potem na pewno odwiedzić Rezerwat Archeologiczny Genius Loci – Przekrój Poznania. Obiekt został udostępniony w 2012 roku. Jest to również interaktywne centrum edukacyjne, tzn. nie brakuje tutaj multimediów, aczkolwiek historii można dotknąć też w sposób namacalny. Zaczynamy od obejrzenia filmu w 3D, aby następnie obejrzeć relikty oryginalnych wałów sprzed tysiąca lat. W zrozumieniu funkcjonowania systemu fortyfikacyjnego mają pomóc obrazy holograficzne oraz multimedialne kioski.

Fascynująca "Julia" z Wałbrzycha
Ciekawe, co by powiedział Szekspir, gdyby zobaczył siedzibę Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego
Zanim powstał internet były mury. Europejskie Centrum Solidarności

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto