Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy Stany Zjednoczone stracą przywódczą pozycję na świecie?

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Najpóźniej za 20 lat Stany Zjednoczone przestaną być gospodarczym hegemonem. Pozostaną jednak pierwszym państwem, wśród równych wielkich mocarstw, takich jak Chiny czy Indie.

Dwa lata temu część naukowców i analityków globalnych zjawisk ekonomicznych przepowiadała wielkie zmiany. Według prognoz, dzisiejsze potęgi gospodarcze takie jak USA, Japonia i Niemcy, znikną z mapy świata. Ich miejsce zajmą nowe kraje, szybko rozwijające się jak Chiny, Brazylia, Meksyk, Indie i Rosja.

Z najnowszych doniesień specsłużb amerykańskiego wywiadu wynika, że USA stracą przywódczą pozycję w świecie najpóźniej za 20 lat. Potwierdzają to również amerykańscy analitycy, według których w najbliższym okresie Ameryka straci pozycję światowego hegemona. Z ich raportu wynika, że najważniejszym i najsilniejszym regionem świata stanie się Azja.

W ocenie ekspertów Azja będzie w 2030 roku dominującym na świecie regionem, który przewyższy USA i Europę razem wzięte kilkoma istotnymi wskaźnikami, m.in. pod względem wysokości PKB, wielkości populacji, inwestycji technologicznych i wydatków na zbrojenia - podaje serwis informacjeusa.com.

Jednak amerykański wywiad nie bierze absolutnie pod uwagę tego, że światowym hegemonem staną się Chiny. W raporcie amerykańskich specsłużb odnotowano, że razem z postępującym "szybkim rozwojem innych krajów, skończy się okres jednobiegunowości i żaden kraj, ani Chiny, ani USA, ani żaden inny, nie będzie mocarstwem hegemonistycznym" - napisano.
Jak podano w raporcie, Ameryka nadal będzie odgrywała na arenie międzynarodowej rolę "pierwszego wśród równych". Relatywny, czyli uzależniony od warunków "zmierzch ekonomiczny USA", wobec gospodarek państw wschodzących "jest nieunikniony i już następuje". Trudno jednak określić, jaka będzie rola Ameryki w przyszłym systemie międzynarodowym. Bardzo prawdopodobne jest, że pozostanie ona "pierwszym wśród równych", pomiędzy innymi wielkimi mocarstwami, dzięki dziedzictwu jej przywódczej roli na świecie" - przewiduje raport.

Według jego autorów, Chiny i rosnące w siłę mocarstwa, jak np. Brazylia i Indie, ograniczą raczej swoją rolę do pozycji "potęg regionalnych, a nie globalnych". Wywiad USA wyraźnie przestrzega rządzących przed apelami o "redukcję zaangażowania się Ameryki w rozwiązywanie globalnych problemów i koncentrowanie się wyłącznie na sprawach krajowych". Raport ostrzega również przed "izolacjonizmem Ameryki", który "groziłby chaosem na świecie". Przestroga jest tym bardziej ważna, iż głosy takie nasiliły się już teraz w USA, głównie w związku ze zbyt długo przeciągającą się i kosztowną wojną w Afganistanie.

Zarejestruj się i napisz artykuł
Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto