Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy to jeszcze szkoła, czy już "Big Brother"?

Dominik Parzych
Dominik Parzych
AKPA
Kamery na korytarzach, w szatniach i klasach. Czy szkolna rzeczywistość przeistoczy się niedługo w rzeczywistość jaką znamy z programów reality typu „Big Brother”? Najwyraźniej tak! Dyrektorzy niektórych szkół planują wprowadzić system monitoringu w szkołach. Pomysł motywują potrzebą zwiększenia bezpieczeństwa w swoich placówkach.

Dyrektorzy polskich szkół, m.in. LO nr 3 w Koninie, zamierzają wprowadzić w swoich placówkach systemy monitorujące, ich zdaniem jest to niezbędne do poprawnego funkcjonowania ich szkół. Ale czy aby na pewno jest to dobre rozwiązanie? Czy kamery zastąpią dyżurujących nauczycieli? Raczej nie. Czujne oko kamery na pewno nie ustrzeże szkół przed przemocą i kradzieżami. Nauczy jedynie uczniów, jak ukryć się przed kamerą, pozostać dla niej niewidzialnym.

Uczniowie obserwowani przez kamery niewątpliwie będą skrępowani, będą czuli, że nikt nie ma do nich zaufania, będą pamiętać że ktoś zawsze śledzi każdy ich krok. W tym miejscu warto wspomnieć o orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, który uznał za niekonstytucyjne instalację urządzeń rejestrujących dźwięk (w tym również kamer z funkcją nagrywania dźwięków). Nagrywanie prywatnych rozmów uczniów, nauczycieli oraz osób trzecich przebywających w szkole narusza konstytucyjne prawo do ochrony prywatności.

Monitoring. Tak czy nie?

Przeciwnikiem instalowania urządzeń monitorujących zachowania jest Maciej Osuch, rzecznik praw ucznia. - Nie jestem zwolennikiem monitoringu w szkołach. Mówiąc w szkołach mam na myśli monitoring realizowany w pomieszczeniach szkolnych, klasach, korytarzach. Nie mam nic przeciwko monitoringowi zewnętrznemu, którego celem jest chronienie budynku szkolnego. Tutaj jak najbardziej. Jednak monitoring wewnątrz szkoły – zdecydowanie nie! Tym bardziej kiedy tak intensywnie stymuluje się jego instalowanie, wydając na to publiczne pieniądze. Szkoły czy będą potrzebowały, czy też nie skorzystają z tych pieniędzy – nigdy ich za wiele. I niestety, „na wszelkie wypadek” taki monitoring założą. Chwała tym dyrektorom i nauczycielom, którzy oparli się pokusie instalacji kamer wewnątrz budynków i stawiają na ludzi a nie na technologie. - komentuje dla Wiadomości24.pl Osuch.

Innego zdania jest nauczycielka, jednego z polskich liceów, w którym monitoring już funkcjonuje. – Monitoring w szkole mamy już trzeci rok – na korytarzach, na boisku, przed wejściem do szkoły. Na początku i my, nauczyciele, mieliśmy obawy, bo wiadomo – kamery dyscyplinują wszystkich. Teraz się już do nich przyzwyczailiśmy. Dobre zdanie na temat monitoringu mają i nauczyciele, i uczniowie. Kamery są pomocne. Nauczyciele sumienniej pełnią dyżury. Uczniowie wiedzą, że ich wybryki przed kamerą będą zarejestrowane. W kilku wypadkach udało się znaleźć winnych niszczenia mienia szkolnego, wyeliminować krętactwa i oszustwa. Uczeń przyłapany np. na drobnym przestępstwie próbował wmówić nauczycielom i rodzicom, że do szkoły przyszedł ktoś, kto go nakłonił do tego czynu. Obraz zarejestrowany za pomocą kamer, przeczył temu. Dzisiaj uczniowie mówią nawet, że nie mieliby nic przeciwko kamerom w klasach. - mówi Wiadomościom24.pl. Kobieta prosiła o nie ujawnianie swoich danych.

Podobnego zdania jest Grażyna Czerwonka, nauczycielka szkoły podstawowej w Spychowie.- Wprowadzenie monitoringu w szkołach może ukrócić swawolne zachowanie uczniów w czasie przerw. Zainstalowanie kamer w klasach jest również trafionym przedsięwzięciem, uczniowie na lekcjach często zachowują się delikatnie mówiąc nieodpowiednio. Rodzice często nie mogą uwierzyć w złe zachowanie swoich pociech, a teraz w końcu można to udowodnić. Jeżeli szkoła posiada pieniądze to powinna jak najszybciej zainstalować kamery.

A co na ten temat sądzą uczniowie?

Kinga, uczennica 2 klasy LO nr 3 w Szczytnie: Moim zdaniem monitoring w szkołach jest zbędny. To nie obóz karny dla młodocianych przestępców, tylko szkoła, w której mamy czuć się bezpiecznie i komfortowo oraz uczyć się w bezstresowych warunkach, a nie być pod ciągłym okiem kamer.

Damian, uczeń 1 klasy LO nr 3 w Szczytnie: Uważam, że monitoring w szkołach powinien zostać wprowadzony jak najszybciej, ponieważ on gwarantuje pełne bezpieczeństwo. Najbardziej przydałby się do szkół podstawowych, gimnazjalnych, szkół zawodowych oraz szkół z trudną młodzieżą.

Koralia, studentka 1 roku politologi: Skończyłam już szkołę, ale uważam, że wprowadzenie monitoringu do szkoły do kompletny absurd. Szkoła to nie Big Brother, tu nie ma Wielkiego Brata.

Rachela, uczennica 1 klasy LO nr 3 w Szczytnie: Moim zdaniem wprowadzenie kamer do szkół nie wpłynie na zachowanie źle zachowującej się młodzieży, a będzie tylko krępować ludzi „normalnych”.

Ilona, uczennica 1 klasy LO nr3 w Szczytnie: Jestem stanowczo na nie! Monitoring to zwykłe kontrolowanie, zwykłych ludzi. Nam należy się trochę prywatności!

Sandra, uczennica 2 klasy LO nr 3 w Koninie: W mojej szkole monitoring jest już wprowadzony, ale nie zauważyłam żadnych radykalnych zmian w zachowaniu uczniów. Moje LO na ogół jest spokojne, nie ma tu nagminnego łamania prawa, ale wyjątki się zdarzają. Moim zdaniem wprowadzenie monitoringu do szkół to bezsensowna strata pieniędzy.

Kto za to zapłaci?

Koszt instalacji monitoringu waha się w przedziale od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Nie każdą placówkę oświatową stać na taki wydatek, więc musi starać się o pieniądze z zewnątrz. Czy jednak taki wydatek jest niezbędny? Może wystarczy wprowadzić, bądź zwiększyć ilość dyżurów nauczycieli? Oko kamery nie dostrzeże wszystkiego - przede wszystkim nie słyszy, nie wiadomo wówczas czy ktoś nie pada ofiarą przemocy psychicznej, a tego typu przemoc nieraz jest bardziej niebezpieczna od przemocy fizycznej.

Gdzie stosować monitoring?

Szkoły chciałyby instalować kamery przede wszystkim na korytarzach, miejscach w których uczniowie czują się najpewniej. To właśnie na korytarzu w czasie przerw – i nie tylko – dochodzi do nieodpowiednich zachowań. Kolejnym miejscem, w którym dyrektorzy szkół chcieliby montować urządzenia monitorujące są boiska szkolne,. Dlaczego? Bo to tam uczniowie chodzą na szybkiego "papieroska". Najbardziej spornym miejscem instalacji kamer są toalety. Dyrektorzy szkół uważają, że to właśnie tam dochodzi do wielu aktów chuligaństwa. Kamera w łazience, a może od razu w każdej kabinie?

Czy monitoring w łazience to dobry pomysł? O to również spytaliśmy rzecznika praw ucznia, Macieja Osucha. - Monitoring w łazience? To już jest skandal i ewidentne nadużycie! Tego typu pomysły nigdy nie powinny mieć miejsca. Jeśli chodzi o toalety, po raz kolejny rzucam propozycje: dlaczego nie zorganizujemy toalet wspólnych dla uczniów i nauczycieli? Skąd ta segregacja? Potem stwarzamy sztuczne, żenujące sytuacje „nalotów” na toalety itp. Wspólna toaleta mogłaby nauczyć młodych ludzi kulturalnego, właściwego zachowania się w takich miejscach. I cóż z tego, ze nie instalujemy kamer w kabinach? O ile wejście z kamerami na teren szkoły to – jak dla mnie – zaburzenie relacji, o tyle instalowanie tychże w toaletach to jakieś szaleństwo! Czy rada rodziców lub samorząd uczniowski takich szkól zgadzają się na to? Jeśli nie, to niech jak najszybciej wnioskują do właściwego kuratora oświaty o pomoc! - komentuje Osuch.

Jak widać zdania na temat monitoringu są podzielone, większość nauczycieli popiera ten pomysł (ci do których udało mi się dotrzeć, popierają go w stu procentach), zaś uczniowie w znacznym stopniu go odrzucają. Wprowadzenie monitoringu w szkole w znacznym stopniu zależy od dyrektora, więc w tym miejscu pozwolę sobie do nich zaapelować: Dyrektorzy, jeżeli macie zamiar zainstalować w swoich szkołach kamery, powinniście się dobrze zastanowić, mogą one przynieść więcej strat niż zysków, przecież szkoła ma być miejscem dla ucznia, a nie odwrotnie. Uczniowie mają tam czuć się jak w domu (przecież spędzają w tym miejscu stosunkowo dużo czasu), a nie jak w programie „Big Brother”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto