Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy warto pomagać dzieciom z poprawczaka? Fundacja "Po Drugie" dowodzi, że tak!

Katarzyna Bańbor
Katarzyna Bańbor
www.podrugie.pl
Na dzieciaki opuszczające poprawczak czeka często powrót do patologicznego środowiska, z którego pochodzą. Fundacja "Po Drugie" Agnieszki Sikory stara się to zmienić.

"Wierzymy w możliwości każdego człowieka" - to jedno z haseł fundacji, która działa od tego roku. Fundacja zapewnia młodzieży opuszczającej zakłady poprawcze godny start w nowe życie. Chcą ich usamodzielnić, sprawić, aby, zamiast powrotu do kradzieży, poszli do pracy.

Wspomnienia dziewczyn przelane na papier

Fundacja blisko współpracuje z Zakładem Poprawczym i Schroniskiem dla nieletnich w Mrozach oraz ze Schroniskiem dla nieletnich i Zakładem Poprawczym w Warszawie-Falenicy. W grudniu ma ukazać się książka napisana przez dziewczyny z Falenicy - "Co mnie czeka gdy stąd wyjdę". Władze fundacji nie podejrzewały, że będą tak chętnie pisały. Myśleli, że będą oczekiwały jakiejś gratyfikacji.

Na stronie internetowej fundacji można przeczytać fragmenty wspomnień. "Z dzieciństwa pamiętam niewiele. Utkwiło mi tylko jedno. Alkohol, który ciągle był na stole. Mama, babcia i dziadek pili codziennie, nikt się mną nie przejmował" pisze Angelika. Natomiast Paulina tak wspomina okres w poprawczaku: "Nauczyłam się w tym miejscu być lepszą. Chodzę do szkoły. Uczę się panowania nad agresją. Ludzie często śmieją się z nas, bo jesteśmy inne, a my się śmiejemy z nich, bo wszyscy jesteśmy tacy sami."

Wędka zamiast ryby

Dziewczyny same zarabiają na swoje wyprawki m.in. poprzez szycie aniołków. Nie są to zwykłe maskotki - osoba, która zakupi takiego aniołka, musi mu doszyć skrzydło, symbolicznie oznacza to danie mu drugiej szansy. Pieniądze od fundatorów idą, np. na nową lodówkę czy kurs doszkalający w zawodzie.

Dzięki fundacji, dziewczęta dostały możliwość wyjścia do teatru, dla niektórych była to pierwsza taka okazja w ich nastoletnim życiu. Uczestniczyły też m.in. w seminarium kawowym w Starbucksie czy w spotkaniu z projektantką, Gosią Baczyńską. Nie ma nic za darmo - jeśli dziewczyny chcą pójść do teatru, muszą później napisać relację z wyjścia.
Niechęć społeczna?
Założycielka fundacji Agnieszka Sikora, na spotkaniu ze studentami w Instytucie Dziennikarstwa mówiła o wielu wątpliwościach, z którymi spotykała się przed założeniem fundacji. Przyznała, że jej znajomi dziwili się jej, nie wierzyli, że ktokolwiek chciałby wspierać pieniężnie dzieci z poprawczaków.

Wychowankowie poprawczaków często spotykają się z niechęcią społeczną. Pewien chłopak, który wyszedł z ośrodka, dostał dobrą pracę, w której po jakimś czasie awansował. Podczas spotkania ze współpracownikami, przyznał się do pobytu w poprawczaku. Następnego dnia dostał wymówienie. Niechęć panuje także u ludzi starszych - pewna kobieta zaczęła rzucać wyzwiskami w stronę dziewczyn sprzedających swoje aniołki.

Dlaczego warto im pomóc?

Fundacja namawia nie tylko do zakupu aniołków czy wsparcia finansowego. Liczy się takżę sprzęt AGD, "jeśli właśnie robisz generalny remont i pozbywasz się niepotrzebnych sprzętów (mebli, sprzętu AGD), albo wymieniasz telewizor, komputer na nowszy model, przekaż używany sprzęt Fundacji po DRUGIE!", czytamy na ich stronie.

Około 2 tys. młodych ludzi wychodzi co roku z poprawczaków. Warto im pomóc, chociażby z pragmatycznego punktu widzenia - utrzymanie w ośrodku jednego dziecka, to średnio 7 tys. zł miesięcznie! "Po Drugie" stara się, aby po opuszczeniu placówki te pieniądze nie poszły na marne. Reklamuje się pod hasłem "nikt wcześniej tego nie zrobił". Oprócz wydania książki, mają zamiar doprowadzić do utworzenia instytucji asystenta społecznego "anioła stróża", dla każdego podopiecznego opuszczającego zakład. Osoba nadzorowałaby i kierowałaby młodzieżą w trakcie budowania życia na wolności.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto